eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoTania, zetelna porada prawna... gdzie?Re: Tania, zetelna porada prawna... gdzie?
  • Data: 2007-07-24 21:08:33
    Temat: Re: Tania, zetelna porada prawna... gdzie?
    Od: "Tomek PL" <tomek.pl19[bez____spamu]@wp.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    Użytkownik "Marcin" <n...@w...pl> napisał w wiadomości
    news:f85ob5$400$1@news.ds.pg.gda.pl...
    > Tomek PL napisał(a):
    >> Żeby merytorycznie ocenić pracę prawnika trzeba samemu miec ku temu
    >> *merytoryczne* podstawy.
    >
    >> Napisałeś, że sprawę wygrałeś. Więc?
    >
    > I właśnie wyłącznie dlatego nie robię większego rabanu niż te posty.
    >

    Może to zabrzmi okrutnie, ale powiem jak jest:

    1. W aktach spraw bardzo często zalegają dziesiątki pism stron, które
    będąc reprezetnowane przez adwokata są święcie przekonane, ze ten nic nie
    robi. Tak więc strony te próbują się przyczynić do wygrania sprawy i
    korespondują z sądem. Tylko tylko, że w 99,9% przypadków pisma te nie mają
    *żadnej* wartości merytorycznej, a wręcz najczęściej komplikują sprawę,
    ponieważ sąd musi je przeczytać i jeszcze się do nich ustosunkować. W
    efekcie akta sprawy zamiast z 30 kart składają się z dwóch tomów makulatury.

    Nie wspomnę już o sprawach, gdzie ludzie piszą wszystko i o wszystkim
    myśląc, że ma to znaczenie. W sumie ma - irytuje sędziego.

    Najczęściej jednak adwokat nie mówi klientowi, że ten opowiada bzdury.
    Poprostu kiwa się głową a myśli swoje... Bo jeżeli zacznie zadzierać z
    klientem i kwestionować jego racjonalność, to na pewno sprawy nie wygra.

    2. Bardzo dobry adwokat, w zależności od okoliczności, może załatwić całą
    sprawę wnioskiem/zarzutem składającym się z dwóch-trzech zdań. Tylko żeby te
    dwa-trzy zdania wymyśleć, potrzeba niekiedy kilka tygodni pracy. W oczach
    klienta wygląda to jako nieróbstwo - bo przecież adwokat dwa zdania
    powiedział, i za co wziął taką kasę??? A tu nie ilość ale jakość grają rolę.

    3. Sprawa wyceny jest kwestią każdego adwokata. Najczęściej jest tak, że
    nikt ceny nie kalkuluje - na jednej sprawie się płynie, a na drugiej
    zarabia. Chyba że klient umówi się na godziny. To przy osobach n.p.d.g.
    zdarza się rzadko, gdyż klient woli znać z góry koszty.

    4. W szeregach adwokatury też zdarzają się zakały. Niemniej nie jest to
    tak często, jak mówią ludzie. Sprawę można wygrać jednym zarzutem, którego
    klient najczęściej nie rozumie i dopisuje całą ideologię.

    Rada? Jak idziesz do adwokata, to powierz mu swoją sprawę i rób tylko to, co
    on ci mówi. W przeciwnym razie nie miej pretensji.
    A jak adwokat zawali, to go skarż o odszkodowanie. Tyle.

    Pozdr



Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1