eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoStefan W › Re: Stefan W
  • Data: 2019-02-04 06:45:01
    Temat: Re: Stefan W
    Od: Shrek <...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 04.02.2019 o 01:58, Marcin Debowski pisze:

    >> Mam inne zdanie - nie chodzi nawet o schizofrenię - skoro służby miały
    >> wiarygodne info, o tym ze kolo jest niebezpieczny, to informują linie i
    >> ta ma pełne prawo go nie wpuścić na pokład.
    >
    > No ale do tego trzeba właśnie informacji zwrotnej, bo skoro jest to na
    > poziomie konkretnej linii to nie można się spodziewac, że służby będa
    > informowac wszystkie linie indywidualnie.

    Niby dlaczego nie mogę? Jak ktoś zadzwoni na 112, że jest bomba w
    sklepie w zadupiu górnym, to jak najbardziej spodziewam się że służby
    powiadomią sklepy w zadupiu górnym - indywidualnie.

    > Nie mam pojęcia jak to w praktyce wygląda... kto na lotniskach dysponuje
    > informacją np. nt. ENA?

    Zapewne - i wieloma innymi - ktoś ostatnio (w sensie z rok temu) nie
    poleciał na wakacje, bo nie zapłacił mandatu i było chyba info od
    komornika przy jego nazwisku.

    > Pewnie SG i policja, ale czy to się w ogóle
    > gdzies pojawia przy lotach krajowych?

    Nie wiem, ale nie widzę powodu żeby nie było - to zapewne ten sam system
    informatyczny.

    >> To inna sprawa. Ale świat nie jest idealny i jeśli łazi sobie na
    >> wolności to nie jest to równoznaczne z tym że musi być wpuszczony.
    >> Ludzie z znaaaaacznie mniejsze bzdury zostają na bramkach albo ich nawet
    >> wynoszą z pokładu.
    >
    > Jeśli swoim zachowaniem stwarzają zagrożenie, ale tu na razie mamy
    > jedynie domniemanie. Tam, jest to już fakt (podług interpretacji
    > personelu).

    No to niech personel decyduje - natomist info, że koleś jest psychiczny
    i są wiarygodne doniesienia o jego planach powinno być IMHO przkazane do
    linie lotniczych w momencie gfy powiedział na rozmowie związanej z tą
    notatką, że po wyjściu jedzie na lotnisko kupić bilet.

    > Relacja osoby, którą MZ nalezy sprawdzić, ale już niekoniecznie
    > ograniczac na tej podstawie czyjes prawa. Zobacz do czego to prowadzi,
    > miałbys np. w życiu epizod depresejny a potem 5 lat poźniej pożarł się z
    > bratem tuż przed swoimi wakacjami w Stanach. To nie byłoby za fajne.

    No nie za fajnie - ale może w takim razie nie należy mieć dużych planów
    z użyciem przemocy. Jak masz epizod depresyjny i odwalisz podobną akcję
    w kolejce do brami to tak samo będziesz miał problemy. Trudno.

    >> Większość odstawia leki po wyjściu z placówki. To temat na inną
    >> dyskusję, ale po wyjściu z placówki pacjenci powinni być monitorowani -
    >> nawet przymusowo. Inaczej to nie ma sensu, bo przytłaczająca wiekszośc
    >> odstawia leki (nie rzadko zamieniając je na alkohol), a instytucje
    >> powołane do tego, żeby im pomóc mają to w dupie - "nie otwiera drzwi, to
    >> co więcej można zrobić"?
    >
    > Zgadza się, monitorowac, sprawdzać, a nie od razu ograniczać ich prawa.

    Problem w tym, że się nie robi nic. A potem mamy tekturowe państwo i
    świr z dużymi zamiarami lata sobie bez problemu samolotem rejsowym.

    Shrek

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1