eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoSprzedaż ebooka - pdf, epub, mobi › Re: Sprzedaż ebooka - pdf, epub, mobi
  • Data: 2015-02-19 23:17:23
    Temat: Re: Sprzedaż ebooka - pdf, epub, mobi
    Od: Przemysław Adam Śmiejek <n...@s...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 19.02.2015 o 16:47, Robert Tomasik pisze:
    > W dniu 19-02-15 o 11:26, Przemysław Adam Śmiejek pisze:
    >
    >>> Kupuję sporo książek. Drukowanych i w formie elektronicznej.
    >>> Po przeczytaniu książki drukowane sprzedaję na alledrogo albo w innych
    >>> miejscach.
    >>> A co z ebookami? Jak to sprzedawać? Można nie można?
    >> e-book jest usługą a nie towarem. Nabywasz prawo do czytania, tak jak
    >> licencje na programy komputerowe. Zazwyczaj nie możesz tego prawa
    >> odstąpić dalej, to licencja imienna (znak wodny).
    >
    > Chwilowo uważam, że nie masz racji, ale jestem gotowy do wysłuchania
    > argumentów. E-book, to po prostu plik. Czy jeśli zapiszę go na płycie,
    > to coś się zmieni w konstrukcji prawnej? Mogę taką płytę sprzedać? A
    > jeśli nie, to jaki przepis tego zabrania?

    No ale inny program komputerowy to też po prostu plik.

    Znów VAT traktuje e-booka jako usługę, więc wiesz...

    > Uważam, że stosowanie do tego prawa dotyczącego programów komputerowych
    > nie jest zasadne. Program, to kod wykonywalny.

    No tu też. To kod w HTML/CSS. Nie jest to postać binarna, skompilowana,
    ale programy w Pythonie, PHP, JavaScript też nie są

    > Moim zdaniem do takiego pdf-a należy stosować prawo dotyczące utworów.

    Jakiego PDFa? Mówimy o e-bookach rozumiałem. PDF to cyfrowa postać
    dokumentu (może być książka) przed drukiem, no ale to nie jest e-book.
    Myśląc e-book mam na myśli prawdziwe e-booki w formacie e-bookowym,
    takim jak .epub czy .mobi dostępne na polskim rynku.


    > Ważnym jest, na jakiej licencji osoba uprawniona udostępniła plik
    > nabywcy. By to się dało śledzić, to rozsądek nakazuje umieszczenie
    > informacji o licencji w samym pliku.

    No i tak się robi, także w PDFach, które są stosowane np. do e-gazet. To
    tzw. znak wodny. Polska wersja zabezpieczania przed rozdawaniem. Wersja
    nie-polska to w ogóle DRM i mechanizm, który zabezpiecza jeszcze
    bardziej osobniczo.



Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1