eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoSprzedawca nikczemnego wzrostu ;)Re: Sprzedawca nikczemnego wzrostu ;)
  • Data: 2017-12-06 11:49:07
    Temat: Re: Sprzedawca nikczemnego wzrostu ;)
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Użytkownik "Adam" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:p04jbf$mhr$...@u...news.interia.pl...
    >Przypomniała mi się niedawna sytuacja.
    >Z kobitą szukaliśmy jakiejś sprytnej walizeczki, mieszczącej się
    >gabarytowo jako bagaż podróżny w samolocie.
    >W jednym ze sklepów była na półce, ale najwyższej.
    >Sprzedawczyni miała podstawek, ale razem z tym podstawkiem sięgała
    >niżej, niż ja normalnie ręką. Jednak nie pozwoliła nikomu wejść na
    >podstawek, "bo nie wolno".
    >Na szczęście obok było kilka następnych sklepów z podobnym lub
    >lepszym towarem.
    >Pytanie: Czy ktoś uparty mógłby żądać wydania towaru?

    Jesli cos sie nie zmienilo, to tak.
    Wystawienie w sklepie towaru z cena stanowi oferte sprzedaży.
    Ty mowisz "proszę to" czy "kupuje to" i niniejszym przyjałeś oferte i
    transakcja kupna-sprzedazy zostala zawarta.

    Pozostaly drobne formalnosci - wydanie towaru i dokonanie zaplaty.

    P.S. I nie ma tlumaczenia "pracownik sie pomylil, to nie powinno
    kosztowac 50 zl tylko 250".

    J.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1