eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoSprzedawca nikczemnego wzrostu ;)Re: Sprzedawca nikczemnego wzrostu ;)
  • Data: 2017-12-06 11:54:01
    Temat: Re: Sprzedawca nikczemnego wzrostu ;)
    Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 2017-12-06 o 11:49, J.F. pisze:
    > Użytkownik "Adam"  napisał w wiadomości grup
    > dyskusyjnych:p04jbf$mhr$...@u...news.interia.pl...
    >> Przypomniała mi się niedawna sytuacja.
    >> Z kobitą szukaliśmy jakiejś sprytnej walizeczki, mieszczącej się
    >> gabarytowo jako bagaż podróżny w samolocie.
    >> W jednym ze sklepów była na półce, ale najwyższej.
    >> Sprzedawczyni miała podstawek, ale razem z tym podstawkiem sięgała
    >> niżej, niż ja normalnie ręką. Jednak nie pozwoliła nikomu wejść na
    >> podstawek, "bo nie wolno".
    >> Na szczęście obok było kilka następnych sklepów z podobnym lub lepszym
    >> towarem.
    >> Pytanie: Czy ktoś uparty mógłby żądać wydania towaru?
    >
    > Jesli cos sie nie zmienilo, to tak.
    > Wystawienie w sklepie towaru z cena stanowi oferte sprzedaży.
    > Ty mowisz "proszę to" czy "kupuje to" i niniejszym przyjałeś oferte i
    > transakcja kupna-sprzedazy zostala zawarta.
    >
    > Pozostaly drobne formalnosci - wydanie towaru i dokonanie zaplaty.
    >
    > P.S. I nie ma tlumaczenia "pracownik sie pomylil, to nie powinno
    > kosztowac 50 zl tylko 250".

    Ale tu nie mówimy o różnicy w cenie, tylko o tym, że sprzedawca nie jest
    w stanie fizycznie wydać towaru. Może to stanowić uzasadniony powód do
    odmowy sprzedaży.

    --
    Liwiusz

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1