eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoSprawa warta piwa :-) › Re: Sprawa warta piwa :-)
  • Data: 2003-05-28 22:17:13
    Temat: Re: Sprawa warta piwa :-)
    Od: "[ piotr sut ]" <piotr23§§§@§§§tenbit.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    'Robert Tomasik' wyklawiaturzył/a w niusie
    bb37fv$kh9$...@i...gazeta.pl taką oto treść:

    | Nie bardzo rozumiem, w jaki sposób chcesz wywieść z faktu
    | zabezpieczenia puszki po piwie wniosek, że gość z niej pił piwo.

    Przeciez nie twierdze, ze pil, ale "pewnie pil". Gdyby nie pil, policjanci
    nie mieliby uzasadnionego podejzenia, ze tak bylo. Inaczej: gosc pil i to
    sklonilo policje do interwencji. Teraz najwazniejsze jest: co widzieli
    policjanci. Czy widzieli jak pil? Czy po prostu zatrzymali go, bo "pewnie
    pil, skoro ma puszke w reku". Poza tym taka zabezpieczona puszka moglaby
    umocnic oskarzenie. Policjanci twierdza, ze widzieli jak pil i na poparcie
    tego jest puszka w polowie pusta. Przeciez przy wyroku skazujacym sad
    oprze sie nie tylko na zeznaniach policjantow, ale takze na innych
    dowodach (dlatego podnioslem kwestie puszki, dlatego pytalem czy jest
    wydruk z alkomatu), ktore w jakis sposob ubrawdopodobnia wersje
    policjantow. Ta puszka nie musi bezposrednio obciazac obwinionego,
    wystarczy, ze _pomocniczo_to zrobi. Dlatego ja wolalbym, zeby jej nie
    bylo.

    | Załóżmy że jest puszka, że jest to puszka po piwie (dla porządku
    | alkoholowym) i że puszka jest otwarta. No i zgodnie z Twoją sugestia
    | policjanci ją w takim stanie zabezpieczyli. I co z tego ma wynikać?

    To co napisalem w poprzednim poscie. Z naciskiem, ze lepiej jak puszki nie
    ma.

    | Jak nie widzieli, że gość pił to piwo, to może powiedzieć że otwarł w
    | ramach walki z alkoholizmem i miał zamiar wylać do kanału, ale nie
    | zdążył znaleźć kratki, bo nadjechali policjanci. A jeśli widzieli, że
    | pił, to istnienie jako dowodu rzeczowego puszki lub nie ma żadnego
    | znaczenia.

    To wyobraz sobie jeszce jedna sytuacje: policjanci twierdza, ze pil piwo,
    a plyn w puszce jest nietkniety (nie wiem jak malo by to byc stwierdzone.
    Znam natomiast bardzo podobny przypadek z butelka taniego wina), co wtedy?

    | Po prostu w tej sprawie kluczowe są zeznania policjantów.

    Nie twierdze inaczej. Ale tez wazne sa wyjasnienia obwinionego, jego konsk
    wencja w twierdzeniach. Wazne jest takze, czy byli swiadkowie, jaka osoba
    jest obwiniony, czy wczesniej mial podobne problemy itd.


    ->piotr

    proponuje EOT (tym bardziej, ze jutro wyjezdzam)

    Aha jeszcze jedno. Najprawdopodobniej bylo tak: koles pil piwo, podjechala
    policja, zaczela sie rozmowa, pewnie policja pouczyla i ... no wlasnie...
    99% takich spraw konczy sie na pouczeniu. Ale ja sadze, ze w tym przypadku
    kolezka po prostu "kozaczyl" i policjant zdecydowal, ze na pouczeniu sie
    nie konczy. Chc moglo tez byc inaczej: to policjanci "szukali zaczepki"
    (co niestety ze smutkiem musze stwierdzic jest coraz powszechniejsze).

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1