eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoSprawa w sadzie pracy (dlugie)Re: Sprawa w sadzie pracy (dlugie)
  • Data: 2005-02-20 23:31:01
    Temat: Re: Sprawa w sadzie pracy (dlugie)
    Od: "gostek" <g...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    > > razie watpliwosci poczytuje sie z tego co pamietam (bo specem nie
    jestem) ze
    > > umowa ustna jest umowa na czas nieokreslony
    >
    > Bardzo ciekawa koncepcja, szczególnie wobec brzmienia art. 281 pkt 2 kp.


    specem nie jestem wiec nie chcialbym sie sprzeczac

    przytocze tylko podany przez Ciebie artykul:

    "Art. 281. Kto, będąc pracodawcą lub działając w jego imieniu:
    1) zawiera umowę cywilnoprawną w warunkach, w których zgodnie z art. 22 § 1
    powinna być zawarta umowa o pracę,
    2) nie potwierdza na piśmie, w terminie 7 dni, zawartej z pracownikiem umowy
    o pracę,
    3) wypowiada lub rozwiązuje z pracownikiem stosunek pracy bez wypowiedzenia,
    naruszając w sposób rażący przepisy prawa pracy,
    4) stosuje wobec pracowników inne kary niż przewidziane w przepisach prawa
    pracy o odpowiedzialności porządkowej pracowników,
    5) narusza przepisy o czasie pracy lub przepisy o ochronie pracy kobiet i
    zatrudnieniu młodocianych,
    6) nie prowadzi dokumentacji w sprawach związanych ze stosunkiem pracy oraz
    akt osobowych pracowników
    - podlega karze grzywny. "

    I niewiele wnosi on do sprawy, bo mowi tylko o grzywnie.

    Zerknalem teraz pobieznie na kp. Wydaje mi sie, ze kiedys byl taki punkt, ze
    w razie watpliwosci umowe traktuje sie jako umowe na czas nieokreslony.
    Teraz go nie widze, ale tym zmian jest tyle, ze trudno nadarzyc.

    Generalnie jednak wydaje mi sie, ze stosunek pracy istnial (chocby art. 22
    kp) i sad musi zbadac jakiego typu byl to stosunek (na czas okreslony, nie
    okreslony itd.) i jak doszlo do rozwiazania (podalem trzy warianty). Tym
    bardziej, ze wyglada na to, ze pracodawca placil za zatrudnionego skladki
    zus i samo swiadczenie pracy trwalo rowniez dosc dlugo.

    Nie wiem nawet czy brak umowy moze zostac potraktowany jako ciezkie
    naruszenie obowiazkow pracodawcy.

    Stad warto by sie skupic na udowodnieniu w jaki sposob ta umowa zostala
    rozwiazana i po drugie jakie realne (jesli w ogole) szkody poniosl
    pracodawca. Poszukalbym pomocy w PIP. Na koniec juz zerknalbym jeszcze na
    jeden fragment kp:

    "Uprawnienia pracodawcy w razie nieuzasadnionego rozwiązania przez
    pracownika umowy o pracę bez wypowiedzenia
    Art. 61[1]. W razie nieuzasadnionego rozwiązania przez pracownika umowy o
    pracę bez wypowiedzenia na podstawie art. 55 § 1[1], pracodawcy przysługuje
    roszczenie o odszkodowanie. O odszkodowaniu orzeka sąd pracy.

    Art. 61[2].
    § 1. Odszkodowanie, o którym mowa w art. 61[1], przysługuje w wysokości
    wyrządzonej szkody, jednakże nie może ono przewyższać wynagrodzenia
    pracownika za okres wypowiedzenia, a w przypadku rozwiązania umowy o pracę
    zawartej na czas określony lub na czas wykonania określonej pracy -
    wynagrodzenia za okres 2 tygodni.
    § 2. W razie orzeczenia przez sąd pracy o odszkodowaniu, przepisu art. 55 §
    3 nie stosuje się.."





Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1