eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoSprawa o alimenty › Re: Sprawa o alimenty
  • Data: 2005-12-18 22:48:36
    Temat: Re: Sprawa o alimenty
    Od: Marta Wieszczycka <m...@N...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    SG wrote:

    > Skoro formalnie nie może zasądzić alimentów to może tylko straszy ?
    > Choć z tego co napisałaś wynika ze może i jeśli nie będzie apelacji
    > to taki wyrok uprawomocni się i mimo że niezgodny z kodeksem to siostra
    > p .Adama i jej dzieci będa musiały płacić. :(

    Inaczej. Ona nie może tego zrobić, bo to byłoby niezgodne z prawem.
    Ale jeśli sędzia złamie prawo i nieprawidłowo zawyrokuje, a oni na to
    nie zareagują, to będzie to znaczyło, że nie mają uwag, widocznie wg
    nich wszystko jest ok.
    Po to mamy dwuinstancyjność, możliwość odwoływania się, żeby człowiek
    miał szansę bronić się przed takimi sytuacjami. Ale jeśli on się bronić
    nie chce, to trudno, to już będzie jego własna decyzja.
    Dlatego w takiej sytuacji należy po prostu apelować i tyle.

    > Dzięki bardzo za pomoc. Postaram się pomóc p Adamowi napisac taki
    > wniosek i złozyć go.
    > A co jak Prezes Sądu rozpatrzy go negatywnie. Czy pani sędzia
    > nie rozsierdzi się i nie zacznie wycinać jeszcze jakichś numerów ?

    Z tego co piszesz, to ona już wycina numery. Co może być gorsze niż
    sędzia, który kierując się prywatą łamie prawo? Gorzej nie będzie.
    Możecie ją powstrzymać, albo nie. Jeżeli nic nie zrobicie, nie
    powstrzymacie jej na pewno.

    Jeśli składasz oficjalnie taki wniosek, to po pierwsze pokazujesz, że
    widzisz, co ona robi, że wiesz, że to jest nielegalne i oficjalnie to
    zgłaszasz. Jeśli tego nie zrobisz, to jej się upiecze, a tak -
    niekoniecznie.

    A jeśli wniosek zostanie rozpatrzony negatywnie (w końcu decyduje o tym
    jej sąd, więc to też teoretycznie możliwe), tylko że wtedy już nie tylko
    ona ryzykuje, ale także 3 innych sędziów, którzy się pod tym podpiszą.
    Nie każdy w tak ewidentnej sytuacji będzie chciał kłaść głowę za
    skorumpowanego kolegę. A nawet jeśli to zrobi, to istnieje możliwość
    zaskarżenia tej decyzji wyżej.

    Jeśli to też nie pomoże, to od wyroku nakazującego płacenie alimentów
    też będzie się można odwołać.

    I w takiej sytuacji ciotka i jej dzieci mogą też złożyć sądowi
    oświadczenie, że Kodeks rodzinny nie przewiduje możliwości zobowiązań
    alimentacyjnych tak dalekich krewnych, z wyjaśnieniem, jak to zgodnie z
    prawem wygląda.

    Oprócz tego oczywiście złożą zaświadczenia o zarobkach, czemu nie. Ale
    zostawią w aktach dodatkowy ślad dla sądu apelacyjnego.

    > Czy mamy szansę wziąć jakieś odpisy z protokołu,
    > żeby uprawdopodobnić wniosek ?

    Możecie, ale raczej dla siebie, żeby mieć na przyszłość dowód. Dla sądu
    niekoniecznie - przecież decyduje ten sam sąd, w którym są akta. Możecie
    natomiast we wniosku (mając w domu kopię tej strony) zacytować to, co
    sędzia napisała. Tylko że odpis z protokołu może wziąć osoba, której
    rzecz dotyczy, np. pan Adam. Jeśli jesteś osobą trzecią, to Ciebie do
    protokołu nie dopuszczą.

    > Czy od negatywnej decyzji
    > Prezesa można się gdzieś odwołać ?

    Nie tyle prezesa, co sądu (albo jej sądu, albo nadrzędnego, jeśli w
    sądzie jest za mało osób). Tak, jak najbardziej można się odwołać.

    Pisze się zażalenie do sądu wyższej instancji.

    A jeśli to nic nie da, to należy poczekać na wyrok skorumpowanego
    sędziego. Jeśli faktycznie złamie prawo i nakaże płacenie alimentów
    osobom, którym tego nakazać nie może, to jest to ewidentna przesłanka do
    apelacji.

    --
    MArta
    m...@N...pl
    Odpowiadając usuń NOSPAM z adresu
    http://doradcy-prawni.pl

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1