eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoSlozbowy samochod, fotoradar i nieudolność straży miejskiej (długie) › Re: Slozbowy samochod, fotoradar i nieudolność straży miejskiej (długie)
  • Data: 2005-03-29 18:33:07
    Temat: Re: Slozbowy samochod, fotoradar i nieudolność straży miejskiej (długie)
    Od: "Sate" <s...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    > Użytkownik Sate napisał:
    >
    > > A to zdanie może nie ty napisałeś &#8222;Może zmienisz
    > > zdanie jak przez takiego cwaniaka zginie Ci ktoś bliski z rodziny&#8221;
    >
    > Miało być "cwaniaka" - a to dlatego, ze mnie pierwszego tak nazwano.

    Ale jak cie tak nie nazwałem ! A ty mnie wyzywasz tylko dlatego ze ktoś cię
    tak nazwał. Hmm, idąc tym tokiem rozumowania - jeśli ktoś da ci w mordę to
    zamiast mu oddać idziesz przywalić zonie (jeśli ja masz .Biedna kobieta)
    następnie bijesz dzieci i gryziesz psa. Gratuluje świetnego sposobu na
    wyładowanie emocji.

    > Pisałeś dużo, nie tylko w tym poście ale i
    > > na całej grupie.
    >
    > Nie wiem czy dużo, zważywszy, że od przedwczoraj jestem obecny na
    > grupie. I jestem obecny bo mam konkretny problem.

    No skoro trolujesz tu już od przedwczoraj i jeszcze moderator nie znalazł
    czasu żeby cie stad wykopać to pewnie zauważyłeś, ze jest to grupa
    pl.soc.prawo. A nie np. pl.soc.etyka ani pl.soc.moralność czy
    pl.soc.bardziejŚwięciOdPapierza.


    >  Tylko czy komuś pomogłeś?
    >
    > W czasie dwóch dni ciężko komukolwiek pomóc. Po za tym nie jestem w
    > stanie. Nie jestem prawnikiem i nie mam zwyczaju zabierania głosu i
    > doradzania gdy nie znam się w danej materi.

    No i znowu kłamiesz. A prosiłem, ze jeśli już musisz, żebyś to robił bardziej
    inteligentnie.
    Wystarczy spojrzeć trochę wyżej i widać iż cały czas zabierasz glos w tym
    wątku nie mając nawet śladowego pojęcia w tej materii.

    >  Tu tylko szkodzisz.


    > bo mam inne zdanie od Ciebie?

    Nie. Lubie dyskusje i szanuje ludzi mających inne zdanie. Problem w tym, ze ty
    nie masz na ten temat żadnego zdania. Jedynie próbujesz mnie na sile
    umoralniać, jednocześnie nie mogąc nic istotnego wnieść do sprawy. Jesteś
    bardziej pusty niż stara butelka po jabolu. (sorki Jabol jeśli czytasz ten
    watek, wiedz, ze to nie jest żadna aluzja do Ciebie).


    >bo przeszkadza mi gdy ktoś pisze"
    > haj dostałem mandat którą z trzechściem zastosować by mi go anulowali?

    No i znowu potwierdza się ze nawet czytac nie potrafisz.
    Niby gdzie napisałem ze dostalem mandat?
    Nie przyszło ci do głowy ze ten post wziął się z tego ze nie dostałem
    mandatu. I nie mogę go dostać ponieważ Ktoś pokpił sprawe i teraz mnie próbuje
    obciążyć kosztami swojej opieszałości.

    > > Wyobraź sobie, ze jeszcze sporo osób będzie szukało w archiwum grupy jakiś
    > > informacji. Żeby dotrzeć do wartościowych rzeczy, wiedzy która ktoś
    zechciał
    > > się podzielić , najpierw będą musieli stracić mase swojego cennego czasu
    na
    > > czytanie twoich bzdurnych wypocin.
    >
    > jeśli ktoś będzie szukał odpowiedzi na temat lawirowania i krętactwa to
    > będę dumny jeśli dzięki mojej osobie jej nie znajdzie. Pomoc krętaczom i
    > sprawcom wykroczeń chyba nie jest misją tej grupy.

    A jeśli Ktoś całkowicie niewinny będzie szukał tu potrzebnych informacji i
    przez ciebie ich nie znajdzie, to tez będziesz taki dumny?

    > PS
    >
    > czy jestes w stanie i masz na tyle honoru by szczerze odpowiedzieć na
    > pytanie czy jesteś winien i nalezy się ten mandat?
    >
    > Czy potrafisz się przyznać i napisać "Tak, złamałem prawo i chciałem
    > oszuakć straż miejską / sąd etc"?

    Winien czego?

    Jeśli wykroczenia drogowego to:
    odpowiedz szczera odpowiedz brzmi nie wiem. Nie będę ci jej uzasadniał bo i
    tak pewnie nie uwierzysz.

    Odpowiedz jakiej oczekujesz- tak, jestem winien. Popełniłem zbrodnie przeciw
    ludzkości. Przekroczyłem prędkość o dwadzieścia pare kilometrow. Przyznaje się
    do winy i chce mandat. Tylko jest jeden problem. Nikt nigdy nie proponował mi
    mandatu. I nie zaproponuje, bo nie może. Ponieważ miną już ustawowy termin
    postępowania mandatowego sprawa musi trafić do sadu i to ja mam za to zapłacić.

    Więc jeśli pytasz czy jestem winny tego ze sprawa idzie do sadu to odpowiedz
    jest jednoznaczna- jestem niewinny. A skoro niewinny to dlaczego mam za to
    płacić?
    Żeby nie płacić za czyjąś głupotę musze się bronić. I zamierzam robić to
    skutecznie- stad ten post.


    > Jeśli natomiast jesteś w stanie udowodnić swoją niewinność to Cię
    > oczywiście przeproszę. narazie w moich oczach pozostajesz malutkim
    >
    > Rafał


    Dzięki Bogu nie jesteś sędzia wiec nie musze ci niczego udowadniać. Poza tym
    żyjemy w Polsce a tu oskarżonemu trzeba udowodnić wine a nie na odwrót. Więc
    jeśli uważasz że jestem winny &#8211; udowodnij to. Jeśli nie &#8211; wypadało by
    przeprosić.
    A twoje zdanie na mój temat mnie kompletnie nie interesuje.


    Sate



    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1