eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoSkarga na policję, znak B-2, odpowiedź policji › Re: Skarga na policję, znak B-2, odpowiedź policji
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news.rmf.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.onet.pl!new
    sgate.onet.pl!niusy.onet.pl
    From: "Czapla" <k...@p...onet.pl>
    Newsgroups: pl.soc.prawo
    Subject: Re: Skarga na policję, znak B-2, odpowiedź policji
    Date: 6 Jan 2005 14:57:05 +0100
    Organization: Onet.pl SA
    Lines: 42
    Message-ID: <1...@n...onet.pl>
    References: <1...@n...onet.pl>
    NNTP-Posting-Host: newsgate.onet.pl
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Trace: newsgate.test.onet.pl 1105019825 27807 213.180.130.18 (6 Jan 2005 13:57:05
    GMT)
    X-Complaints-To: a...@o...pl
    NNTP-Posting-Date: 6 Jan 2005 13:57:05 GMT
    Content-Disposition: inline
    X-Mailer: http://niusy.onet.pl
    X-Forwarded-For: 213.25.91.228, 213.25.91.229, 192.168.243.49
    X-User-Agent: Mozilla/4.0 (compatible; MSIE 6.0; Windows NT 5.0)
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.prawo:268010
    [ ukryj nagłówki ]

    > Witam serdecznie, ponieważ kilka osób prosiło aby ich informowac co dalej ze
    > sprawa mojego naruszenia znaku zakazu wjazdu w Ostródzie....więc
    > informuje..co
    > wy na to?

    Cała nadzieja w sądzie.

    Ciekawy przypadek z tej serii (stara sprawa, 1991 czy 1992 r.):

    Jechał sobie kolega z Wilanowa w stronę Konstancina (warszawskie). Przed
    Konstancinem droga się zwęża, jest też łuk i ograniczenie prędkości. Przed
    kolegą wlókł się duży fiat i blokował ruch (w owych czasach nie był to jeszcze
    przestarzały pojazd). Kolega wyprzedził fiata, przekraczając oczywiście
    dozwoloną prędkość. Zaraz potem okazało się, że fiatem jechały jakieś szyszki z
    drogówki po cywilu (pewnie zbierali na flaszkę), oskarżyli kolegę o wszystkie
    możliwe wykroczenia, zabrali dowód rejestracyjny (rzekomo za duży luz na
    kierownicy) i dowalili jakiś koszmarny mandat. W owych czasach oni nie musieli
    się nawet przedstawić. Kolega odmówił przyjęcia, sprawa trafiła na kolegium,
    gdzie siedzieli jacyś inni byli milicjanci (wyjątkowo oporni) - nie było
    żadnego tłumaczenia. Utrzymali karę w mocy (czy nawet powiększyli) - było to z
    ewentualną zamianą w wypadku niezapłacenia na 80 dni aresztu (autentyczne! 80
    dni więzienia za przekroczenie szybkości!). Kolega oczywiście odwołał się a w
    sądzie okazało się, że jedynym jego wykroczeniem było nieznaczne przekroczenie
    prędkości. "Funkcjonariusze" argumentowali mniej więcej w taki
    sposób: "wprawdzie rzeczywiście tam nie było zakazu wyprzedzania, ale nie wolno
    było wyprzedzać, bo to miejsce niebezpieczne". W rzeczywistości chodziło o to,
    że z przeciwnej strony był znak zakazu wyprzedzania i funkcjonariuszom pomyliły
    się kierunki, a ten nieistniejący znak wpisali do protokółu, żeby kara była
    większa. Kolega przed rozprawą pojechał na miejsce zdarzenia, obfotografował
    całą trasę co 200 m (że nie ma znaku) i pokazał to w sądzie. Sprawę umorzono, a
    jakiś miesiąc później ...dostawiono ten nieszczęsny znak po drugiej stronie
    jezdni.

    Jest więc w sumie pewien postęp, Ciebie dziś już nikt nie chce zamykać w
    więzieniu za wykroczenia drogowe.

    Pozdrawiam

    Czapla

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1