eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoRe: SN: Wolno protestować w kościele (budynku) w czasie aktu religijnego. Znaczy się w cerkwi i synagodze też? › Re: SN: Wolno protestować w kościele (budynku) w czasie aktu religijnego. Znaczy się w cerkwi i synagodze też?
  • Data: 2024-08-08 23:17:13
    Temat: Re: SN: Wolno protestować w kościele (budynku) w czasie aktu religijnego. Znaczy się w cerkwi i synagodze też?
    Od: Shrek <...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 08.08.2024 o 23:06, Robert Tomasik pisze:

    >> "Człowiek ochrzczony, nawet jeśli złożył deklarację o wystąpieniu i
    >> nie uczestniczy w życiu Kościoła, a nawet jest do niego i do samego
    >> Pana Boga wrogo nastawiony, nie przestaje być chrześcijaninem, nie
    >> przestaje być członkiem wspólnoty ochrzczonych"
    >>
    > I z tego wynika, że z Kościoła Katolickiego nie można wystąpić?

    No właśnie to, że zdaniem Kościła Katolickiego nie można z niego
    wystąpić. Zdaje się, że właśnie o tym dyskutujemy i ty to negujesz.

    > No, jak
    > zostałeś ochrzczony, to nie da się odchrzcić i bardzo trafnie gość
    > stwierdza, że nic na to nie można poradzić.

    E tam. Małżeństwo da się unieważnić a chrztu się niby nie da:P Nawet
    wyroki się zacierają, a tu się po prostu nie da i już:P

    >>> Ale jeśli te starania nie odniosą skutku, trzeba przyjąć jego
    >>> oświadczenie woli i nadać mu dalszy bieg kanoniczno-proceduralny.
    >> Który określa, że jesteś dalej katolikiem, tylko obłożonym ekskomuniką.
    >
    > Może, choć wątpię.

    Wiecej wiary w Kościół:P

    > Po za tym, ekskomunika, to kara kościelna. Skoro
    > zrywasz więź z Kościołem Katolickim, to jakie ma to dla Ciebie
    > znaczenie?

    Ja mam w dupie co Kościół od mnie sądzi, ale nie podoba mi się że
    twierdzi że do niego należę, bo ktoś mnie oblał wodą.

    > Po co? Nie przekonałeś mnie, że to niemożliwe. Kościół ma swoje
    > udziwnienia, ale wątpię, by ustanawiali sami dekret mający unormować
    > rzecz., którą sami uważają za niemożliwą.

    A bo to mało masz przykładów prawodawstwa, które mówią co innego niż
    tytuł? Zresztą Kościól akurat się specjalizuje w cudach, czyli
    zasadniczo rzeczach niemożliwych;)
    > Nie Kościół, tylko Ty. Kościół ma na to jakąś tam procedurę, to
    > widocznie uważa to za możliwe do realizacji.

    Mówi ci coś paragraf 22?

    --
    Shrek

    Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
    PS - i konfederację!

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1