eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoRuch dorgowy kolizja - jazda prosto z pasa do do skrętu w lewo › Re: Ruch dorgowy kolizja - jazda prosto z pasa do do skrętu w lewo
  • Data: 2008-10-28 16:16:22
    Temat: Re: Ruch dorgowy kolizja - jazda prosto z pasa do do skrętu w lewo
    Od: armar <a...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Paweł Ubysz pisze:
    >
    >
    > Ale pojazd z którym doszło do kolizji nie jechał w lewo ale prosto.
    > Zgadza się?

    A skąd wiesz, że jechał prosto?
    MAYkel twierdzi (i zakładam, że wypowiadający się tu wierzą,
    że napisał prawdę), że sprawca wypadku poruszał się
    po pasie do skrętu w lewo, więc nie mógł jechać prosto.
    Znaczy nie powinien, bo jak widać mógł, czym doprowadził do wypadku.

    Jak już obok Steel napisał - "Uczestnik ruchu i inna osoba
    znajdująca się na drodze mają prawo liczyć, że inni uczestnicy
    tego ruchu przestrzegają przepisów ruchu drogowego"
    (Art. 4 PORD)

    Jest tam też "chyba że okoliczności wskazują na możliwość
    odmiennego ich zachowania" - czyli jeśli kierujący z północy
    włączył prawy kierunkowskaz sygnalizując zamiar zmiany pasa ruchu,
    to MAYkel mógłby zaobserwować "odmienne" zachowanie kierowcy,
    który pomimo nakazu jazdy w lewo pragnie złamać przepisy
    i zmienić pas ruchu będąc już na skrzyżowaniu
    - czego robić nie wolno.
    MAYkel widząc łamanie przepisów przez kierującego
    na pewno zwiększyłby czujność i puścił takiego pirata,
    by sobie auta nie zarysować.

    > Wiec skrecajacy w lewo musiał mu ustapić - zgadza się?
    > Ergo winnym kolizji jest skrecajacy w lewo.

    Miałbyś rację, gdyby MAYkel nie ustąpił pierwszeństwa
    poruszającemu się po pasie do jazdy na wprost,
    lub po pasie do skrętu w prawo.

    MAYkel tak był wstrząśnięty faktem zamachu na jego życie,
    że przy zamachowcy przyznał się do winy (obawiając się,
    że może mu krzywdę zrobić), ale gdy ochłonął to zrozumiał,
    że przecież to nie jego wina, że trafił na pirata
    i na pewno teraz idzie na Policję wyjaśnić zdarzenie.
    :)

    --
    Pozdrawia Marek

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1