eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoRondo Kaponiera w Poznaniu › Re: Rondo Kaponiera w Poznaniu
  • Data: 2011-02-02 14:51:27
    Temat: Re: Rondo Kaponiera w Poznaniu
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Użytkownik "Nostradamus" <l...@h...com> napisał w wiadomości
    news:iib8hh$257o$1@opal.icpnet.pl...
    > Użytkownik "Robert Tomasik" napisał w wiadomości grup
    > dyskusyjnych:iib44c$aod$...@i...gazeta.pl...
    >
    >> I brawo Jasiu. Ci z "przeciwka" dostają zielone światło o czym nie wie
    >> ten będący na rondzie. Kto winny w razie zderzenia??
    >>
    >>
    >
    > Ten, co wjechał na zajęte skrzyżowanie.
    >
    > Mieszkasz na wsi?? Rondo kaponiera ma z 100 metrów średnicy i nie ma
    > takiego momentu ,aby nie poruszał się po nim jakiś samochód. Wjeżdżając
    > na skrzyżowanie o takich rozmiarach na zielonym świetle nie wiesz, kiedy
    > dla twego kierunku zapali się czerwone (chyba w Hameryce mają licznik
    > sekund koło sygnalizatora, który mówi za ile zmieni się na czerwone).

    W mojej wsi (Nowy Sącz) są takie liczniki. Nie szukaj daleko.

    > Nie ma żadnych powtarzaczy ani przed ani za zjazdami. Pytanie brzmiało:
    > komu i jaki konkretnie zarzut chciałbyś postawić (jaka jest praktyka
    > sądów, podałem już w tym wątku)

    No i napiszę kolejny raz - zielone światło nei daje prawa wjazdu na zajęte
    już skrzyżowanie.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1