eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoPrzypadkowy przelew wyplaty dla bylego pracownika › Re: Przypadkowy przelew wyplaty dla bylego pracownika
  • Data: 2011-01-06 18:22:41
    Temat: Re: Przypadkowy przelew wyplaty dla bylego pracownika
    Od: "boukun" <b...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    Użytkownik "witek" <w...@g...pl.invalid> napisał w wiadomości
    news:ig50mu$4b7$7@inews.gazeta.pl...
    > On 1/6/2011 10:14 AM, łajza grupowa wrote:
    >> Jakie w plecy palancie? Sami zniechęcacie gościa nie wiedząc czemu, żeby
    >> walczył o swoje pieniądze. Bank musiałby oddać temu właścicielowi te
    >> pieniądze, gdyby było tak jak pisze. Z jakiej racji miałby się o swoje
    >> pieniądze do banku nie upomnieć? Co go to kosztuje? Bank nie ma prawa
    >> zajmować jego pieniędzy, bo on nie jest bankowi nic winien. Nie
    >> przeciągaj bez sensu wątek w nieskończoność, jak nie masz nic
    >> konkretnego w temacie do powiedzenia...
    >>
    >
    > juz ci chyba wszyscy wytłumaczli, ze to tak nie działa, ale przez twój beton
    > to sie nie przebije.
    > Bankowi nic do tego co sie na koncie goscia znalazło i dlaczego.
    > Jak jest na jego koncie to jest jego. Jeśli bank ma podstawe aby te pieniadze
    > zablokować to to zrobi.
    > Jeśli te pieniadze w jakikolwiek sposób gosciowi sie nie nalezaly, to
    > procedura co zrobic jest dosyc dokładnie opisana w kodeksie cywilnym, ale
    > słowo bank tam nie pada.
    > Chodzenie do banku to marnowanie czasu. Miejsce właściwym jest albo sam
    > dłużnik, albo sąd cwyilny i komornik.
    > Po drugie dłużnik nie ma nawet bezwzględnego obowiązku zwrotu tych pieniedzy.
    > Bądź łaskaw poczytać kodeks cywilny.

    Skończ pierdolić. Co mi wytłumaczyli? Jak sobie nie potrafią wytłumaczyć...
    Dłużnikiem tego pracodawcy jest bank. Byłu pracobiorca nie zajął jego pieniędzy,
    nie chce ich. Czy tak ciężko ci proste fakty zrozumieć? Ty byś tak chciał,
    skierować gościa na fałszywe tory, to by się już utopił i mógł zapomnieć, bo w
    tym momencie przystałby na to co tu pieprzycie, a mianowicie na spór z byłym
    pracobiorcą o pietruszkę, który jest bogu ducha winnym w tej sprawie i nie ma z
    pieniędzmi nic do czynienia, a bank by zacierał ręce. Pracobiorca i pracodawca
    sami by sie ubabrali, że jednak nie jest tak, jak na początku twierdzili..
    Idź ty w cholerę... Bank ukradł pieniądze, nie gościu, na którego konto
    wpłynęły... I do banku powinien pracodawca walić z interwencją.. i to jak
    najszybciej...

    boukun

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1