eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoPrzykra sprawa kolegi (narkotyki) › Re: Przykra sprawa kolegi (narkotyki)
  • Data: 2007-01-07 01:29:20
    Temat: Re: Przykra sprawa kolegi (narkotyki)
    Od: "Karolll" <K...@k...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    > To co piszesz jest już wystarczająco skomplikowane i niewiarygodne,

    Ale to prawda.

    się w mieszkaniu, plami swoją kurtkę
    > keczupem i oddaje ją w sumie obcemu dla siebie gospodarzowi do prania

    Kurtkę splamioną już miał kiedy był na stadionie. Piotrek po drodze mówił,
    że robi dzisiaj pranie, na to Rafał zapytał sie "A nie wrzuciłbyś mojej
    kurtki razem z nim żeby się przeprała?"

    > rozumiem przed przybyciem Policji - bez tej kurtki dematerializujący

    Nie zdematerializował się tylko został wyrzucony, byliśmy wszyscy pijani,
    zapomniał kurtki, a ja jak go wywalałem to nie myslałem o tym. Koleś
    naprawdę jak się napił to zaczął rozrabiać.

    się z tego
    > mieszkania na mróz

    Cała sytuacja miała miejsce latem. Do sprawy doszło chyba z 11 miesięcy po
    zdarzeniu albo jeszcze lepiej...


    i to w dodatku pozostawiając w szufladzie domownika nieznaną

    Czytaj ze zrozumieniem :). Piotrek znalazł w kurtce zielsko, kiedy wkładał
    ją do pralki. Kiedy waliłem Rafała Piotrkowi nagle przypomniało się o
    wstawieniu prania (on jak sie napije to mu się "Aktywista" włącza, zaczyna
    sprzątać albo coś w tym stylu). Kiedy sprawdzał kieszenie kurtki zawołał
    mnie, zeby zapytac sie co to jest. Podejrzewałem ze to marihuana ale
    powiedziałem ze nie ma pewności, oraz żeby zostawił to chociaż do rana, nie
    chciałem żeby miał potem kłopoty z tym całym Rafałem. Przesypał je do
    woreczka po śrubkach, żeby nie śmierdziało (zalatywało tak od tego ze jak
    wyjął to z kieszeni to ja w przedpokoju poczułem).

    > W praktyce, skoro Twój kolega karany nie był, to najpewniej ryzykuje
    > grzywną i ewentualnie warunkowym zawieszeniem kary pozbawienia wolności.

    A czy sąd nie może orzec np. grzywny w zawieszeniu?

    To jest
    > maksymalnie niekorzystna dla niego kara.

    Która, i proszę jaśniej, chodzi o grzywnę czy pozbawienie, i dlaczego nie
    korzystna? (w sumie żadna kara korzystna nie jest :)) Ale jeśli dostanie np.
    6 miesięcy w zawieszeniu na rok, to po 1,5 roku jest czysty...

    dość nieprawdopodobny zbieg
    > okoliczności

    Podobnie jak trafienie 6 w totka. A jednak się zdarza. To co powiedziałem
    jest w 100% zgodne z tym co miało miejsce...

    Karol



Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1