-
Data: 2007-01-25 19:34:30
Temat: Re: Przesyłka pocztowa polecona -reklamacja
Od: Liwiusz <l...@w...poczta.onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
[ pokaż wszystkie nagłówki ]Marcin Wasilewski napisał(a):
>
> Użytkownik "Liwiusz" <l...@w...poczta.onet.pl> napisał w
> wiadomości news:ep8q3o$8qs$1@news.onet.pl...
>
>> Dowodem, że adresat mógł się zapoznać z przesyłką może być odpowiedź
>> poczty na reklamację, zgodnie z którą firma stwierdza, że przesyłka
>> została odebrana. Fakt niedostarczenia tego dowodu na początku procesu
>> nie spowoduje naliczenia powodowi kosztów procesu. Powód ryzykuje
>> jedynie wtedy, jeśli nadany list faktycznie nie doszedł do adresata
>> (np. przesyłka zaginęła), wtedy jedynie pozwany mógłby żądać kosztów,
>> jako że nie było powodu do wytoczenia powództwa (a i to tylko wtedy,
>> jeśli uznał roszczenie przy pierwszej czynności).
>
>
>> Odpowiedź na reklamację będzie zawierała dowód, że przesyłka została
>> dostarczona.
>
>
> W tym wypadku reklamacja będzie zawierała informację o tym, że poczta
> twierdzi, że przesyłkę dostarczyła.
> Biorąc pod uwagę, że pisma urzędowe są wyłączone z tej usługi "wrzucenie
> do skrytki poleconego jak każdy inny list". To jedyne co jest pewne, to
I będzie to dowód dostarczenia. W obecnym stanie prawnym - na wniosek
adresata - właśnie takie oświadczenie poczty ("list został wrzucony")
jest dowodem, ze został dostarczony. Nie ma obowiązku korzystania z
takiej formy dostarczenia, nadal można podpisywać odbiory listów poleconych.
> fakt, że o tym czy uznać doręczenie za skuteczne, czy nie, pozostanie w
> gestii sądu i wcale nie jest pewne. Zwróć także uwagę na to, że list
> polecony można reklamować w okresie 1 roku od daty nadania, a do sprawy
> może dojść (i zarzut dot. doręczenia dopiero wtedy zostanie podniesiony)
> grubo po tym okresie. Pozwany może też żądać okazania oryginału swojego
> podpisu, świadczącego o tym, że list odebrał, a poczta bardzo niechętnie
> wydaje oryginały list, lub ich potwierdzone kserokopie, choćby dlatego,
> że listy te, to często są zbiorówki na których są dane innych osób.
Ale nawet nie chodzi tu o złożenie reklamacji, tylko odpowiedź poczty
na pismo z sądu na pytanie, czy taki-a-taki list został dostarczony.
> Aby go uzyskać musisz złożyć reklamację a to Cię będzie kosztowało coś
> około 30 zł w przypadku nieuzasadnionej reklamacji. To co dostaniesz od
A gdzie wytrzasnąłeś opłatę za nieuzasadnioną reklamację? Adresat
twierdzi, że listu nie dostał, nadawca składa reklamację. Nawet jak
okaże się nieuzasadniona, to żadnej opłaty nie ma.
> poczty, czyli np. pisemko, że ktoś odebrał przesyłkę tego i tego dnia,
> albo, że
> została wrzucona do skrytki, wcale nie oznacza, że sąd uzna ją za
> prawidłowo doręczoną. Np. adresat powoła świadków w postaci innych
> posiadaczy skrytek, że przesyłki często giną i twój dowód możesz sobie....
Zgadzając się na wrzucanie listów poleconych do skrytki robi to na
własne ryzyko i dla własnej wygody.
>> Oczywiście nie można rozumieć stwierdzenia "doszło do niej" bardzo
>> dosłownie. Nawet listy z sądu może odebrać dorosła osoba zamieszkała w
>> mieszkaniu adresata i jako datę dostarczenia uważa się datę odebrania
>> pisma, a nie faktyczny dzień, kiedy adresat mógł się zapoznać z
>> przesyłką.
>
>
> Należy rozumieć bardzo dosłownie. Osoba odbierająca korespondencję za
> Ciebie, zobowiązuje się ją Ci dostarczyć. Jeśli tego nie zrobi, to
> będzie odpowiadała za wykroczenie lub przestępstwo w zależności od tego
> co z tym listem zrobi i czy zostanie udowodniona jej umyślność
> działania. (polecam przestudiowanie KW i KK). Oczywiście spowoduje to
> również uznanie przez sąd, że adresat korespondencji nie otrzymał i się
> z nią nie zapoznał. Co najwyżej w tym przypadku będzie Ci przysługiwało
> powództwo w stosunku do osoby, która list odebrała o naprawę szkody.
> Jednak jeśli się okaże, że osobą tą był np. 8 letni syn, który akurat
> był w domu, list odebrał, a podczas późniejszej zabawy go
List może odebrać wyłącznie osoba dorosła.
> zniszczył/zgubił to i uzyskanie jakiejkolwie rekompensaty może być trudne.
> Pomijam już kwestię, że często taka osoba odbierająca list za kogoś,
> podpisuje się nazwiskiem adresata. W takim wypadku zostajesz z ręką w
> nocniku, bo pozwany stwierdzi, że to nie jego podpis, a ty nie dość, że
> zabulisz za biegłego, który to potwierdzi, to jeszcze pokryjesz resztę
> kosztów. ZPO ma tą przewagę, że podpis na zwrotce możesz sobie porównać
> choćby z tym na umowie/fakturze.
Krótkie pytanie: Żona odebrała nakaz zapłaty. Od kiedy liczy się
termin na wniesienie sprzeciwu: od dnia odebrania przesyłki, czy od
dnia, kiedy żona przekazała mężowi list?
A w przypadku podpisania sie za kogoś, to na pewno nie zabulę za
biegłego, bo taki przypadek to przestępstwo, więc byłaby sprawa karna i
wyrok dla sprawcy. Nawet była kiedyś "afera" w mediach, że niedobry
prokurator oskarżył pół wsi za podrabianie podpisów (żona podpisywała
się za męża przy listonoszu itp.)
--
Pozdrawiam!
Liwiusz
www.liwiusz.republika.pl
Następne wpisy z tego wątku
- 25.01.07 20:54 Nixe
- 25.01.07 21:16 Marcin Wasilewski
- 25.01.07 21:28 Marcin Wasilewski
- 25.01.07 21:29 Nixe
- 25.01.07 21:47 Marcin Wasilewski
- 25.01.07 22:10 Nixe
- 26.01.07 06:49 Kira
- 26.01.07 08:31 Nixe
- 26.01.07 16:05 Marcin Wasilewski
- 26.01.07 17:27 Nixe
- 26.01.07 19:13 Marcin Wasilewski
- 26.01.07 21:23 Liwiusz
- 26.01.07 21:31 Liwiusz
- 26.01.07 21:34 Liwiusz
- 26.01.07 22:37 Marcin Wasilewski
Najnowsze wątki z tej grupy
- Karząca ręka samorządu adwokackiego wygrała w NSA - wieszanie (portretów) ue-posłów ze "współczesnej Targowicy" (2017)
- Nie kupisz paliwa na stacji
- Cenzura netu
- Re: Historyczny sukces tuskistanu: groźna cyber-przestępczyni emerytka Iza błyskawicznie ujęta!
- Re: Historyczny sukces tuskistanu: groźna cyber-przestępczyni emerytka Iza błyskawicznie ujęta!
- Re: Historyczny sukces tuskistanu: groźna cyber-przestępczyni emerytka Iza błyskawicznie ujęta!
- Niby to nie sąd ale kooorwa tak to w sądach dziś wygląda?
- Podpis elektroniczny na wydruku
- Re: Podpis elektroniczny na wydruku
- Re: Prawomocne zakończenie sprawy Nergal z figurką Chrystusa na gumowym penisie na filmiku w inecie (2018)
- Na noze - Zamach stanu
- Re: UK: Michał K. dalej czeka na rozprawę ekstradycyjną w areszcie [bo nie (jeszcze?) zebrał kaucji]
- Re: UK: Michał K. dalej czeka na rozprawę ekstradycyjną w areszcie [bo nie (jeszcze?) zebrał kaucji]
- podpisywanie umów z datą wsteczną
- kryminalni i dochodzeniowcy
Najnowsze wątki
- 2025-02-10 Karząca ręka samorządu adwokackiego wygrała w NSA - wieszanie (portretów) ue-posłów ze "współczesnej Targowicy" (2017)
- 2025-02-10 Nie kupisz paliwa na stacji
- 2025-02-09 Cenzura netu
- 2025-02-08 Re: Historyczny sukces tuskistanu: groźna cyber-przestępczyni emerytka Iza błyskawicznie ujęta!
- 2025-02-08 Re: Historyczny sukces tuskistanu: groźna cyber-przestępczyni emerytka Iza błyskawicznie ujęta!
- 2025-02-08 Re: Historyczny sukces tuskistanu: groźna cyber-przestępczyni emerytka Iza błyskawicznie ujęta!
- 2025-02-07 Niby to nie sąd ale kooorwa tak to w sądach dziś wygląda?
- 2025-02-06 Podpis elektroniczny na wydruku
- 2025-02-06 Re: Podpis elektroniczny na wydruku
- 2025-02-06 Re: Prawomocne zakończenie sprawy Nergal z figurką Chrystusa na gumowym penisie na filmiku w inecie (2018)
- 2025-02-06 Na noze - Zamach stanu
- 2025-02-05 Re: UK: Michał K. dalej czeka na rozprawę ekstradycyjną w areszcie [bo nie (jeszcze?) zebrał kaucji]
- 2025-02-05 Re: UK: Michał K. dalej czeka na rozprawę ekstradycyjną w areszcie [bo nie (jeszcze?) zebrał kaucji]
- 2025-02-04 podpisywanie umów z datą wsteczną
- 2025-02-03 kryminalni i dochodzeniowcy