> Problem polega na tym iż będe remontował mieszkanie do którego nie mam żadnych
praw.
> Wiadomo, w życiu układa się różnie. Co zrobić by np. podczas rozwodu lub ?mierci
żony
> nie stracić zainwestowanych pieniędzy ? Czy jest wogóle szansa, że jakby co to
czę?ć
> pieniędzy odzyskam ?

Coz, po prostu postaw warunek: twoja kasa na wasze wspólne mieszkanie.
Innej praktycznej mozliwosci raczej nie ma. Byc moze jakby doszło do
rozstania to moglbys sądowi pokazac jakies faktury, wpłaty, itp itd. ale
co tym uzyskasz to nie wiadomo ...

--
Krzysiek, Kraków, http://kszysiek.xt.pl/