eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoProszę! pomóż!Alimenty dla byłej żony?Re: Proszę! pomóż!Alimenty dla byłej żony?
  • Data: 2005-01-25 17:02:59
    Temat: Re: Proszę! pomóż!Alimenty dla byłej żony?
    Od: Marta Wieszczycka <m...@N...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Przemek R. wrote:
    >>Celem jakiej matki, gdzie, kiedy?
    >
    >
    > matki dziecka, ktora - dam glowe - w takim przypadku walczyla by o
    > pieniadze nie
    > dla dziecka a na swoj luksus. (przy zalozeniu ze sa tak wysokie zarobki)

    Przecież niektóre rzeczy można zapewnić w naturze. Oczywiście jeśli
    dziecko mieszkałoby w luksusowym domu, a mieszkałoby z matką, to wybacz,
    ale trudno się spodziewać, żeby matka rozbiła się obok namiotem. Wyobraź
    sobie siebie, mającego wszystko, ale Twojej matce nie wolno niczego
    ruszyć. Pomyśl, jak Ty jako dziecko byś się wtedy czuł. A niestety dla
    sądu najważniejsze jest to jak się czuje dziecko, a nie ojciec. Matka
    też się w tej kwestii dla sądu nie liczy. Jeśli jej los się przy okazji
    znacząco nie pogorszy, to tylko dlatego, że inaczej dziecko czułoby się
    nieswojo. Zacznij oceniać patrząc tylko na dziecko, wtedy zobaczysz to,
    co widzi sąd.

    > alimenty sa na dziecko nie na matke, jezeli byklo by zagwarantowane
    > spowiadanie sie z akazdego wydanego grosza przez matke (patrz nizej),
    > to moj punkt widzenia bylby nieco inny, bo co innego zapewnic przyszlosc
    > dziecku swojemu
    > a co innego matce dziecka (po rozwodzie)

    Przy takiej kwocie byłaby kontrola wydatków, ale spowiadanie się z
    każdego grosza? Wyobraź sobie, że Ty nagle musisz się (komukolwiek)
    spowiadać z każdego grosza. To robiąc zakupy na targu robiłbyś je 5
    godzin, bo od każdego sprzedawcy zbierałbyś potwierdzenia itp.? A potem
    jeszcze ustalałbyś, jaką część zupy zjadłeś Ty, a jaką dziecko? Wybacz,
    ale to by już było niszczenie życia dziecka z powodu nienawiści do matki.

    >>>Jezeli nie pasuje dziecku zycie z matka moze mieszkac z ojcem czyz
    >
    > nie?

    Tu jeszcze 1 uwaga. Dziecko ma prawo mieszkać z matką. I ma też prawo
    nie stracić swojego poziomu życia. Nie można go stawiać przed wyborem.
    Cały czas widzisz tylko nienawidzących się dorosłych. A sąd ma obowiązek
    widzieć dziecko.

    > ale z jakiej racji matka ma zyc w luksusach, dajmy na to ze rozwod jest z
    > jej winy
    > (zdrada), czy jest szansa aby sie rozliczala z alimentow,

    Ależ przy takiej kwocie z pewnością kontrola byłaby uzasadniona.
    Kontrola, a nie zrobienie im z życia wiecznej inspekcji.


    > dziedziczenie to jedno alimenty to drugie
    Przyczyna otrzymywania większej niż przeciętna ilości pieniędzy jest ta
    sama. Bo jesteś dzieckiem bogatego, a nie biednego.

    > gdyby te pieniadze byly przezoczone tylko i wylacznie na dziecko nie byl
    > by halo.
    No i znowu nie można popadać w paranoję - bo to by oznaczało, że jak np.
    dziecko

    ma limuzynę z kierowcą, to nie może jechać nią gdzieś z matką, tylko
    matka musi jechać autobusem.
    Nie wiem, jak Ty, ale ja nie chciałabym mieć takiego dzieciństwa.

    Oczywiście czym innym jest to, ze matka mieszka razem z dzieckiem, a
    czym innym jest to, że pieniądze z alimentów na dziecko wydaje na jakieś
    luksusowe rzeczy dla siebie. To zgodnie z naszym prawem musiałoby być
    kontrolowane przez sąd.

    Pozdrawiam,

    --
    MArta
    m...@N...pl
    Odpowiadając usuń NOSPAM z adresu

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1