eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoProces sądowy, po dochodzeniu, ale zgłoszenia szkody brak. › Re: Proces sądowy, po dochodzeniu, ale zgłoszenia szkody brak.
  • Data: 2013-07-05 23:57:35
    Temat: Re: Proces sądowy, po dochodzeniu, ale zgłoszenia szkody brak.
    Od: Z_D <a...@a...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W artykule <Pine.WNT.4.64.1307052153400.2736@quad>
    Gotfryd Smolik news napisal(a):

    > ...choć w sumie mam pytanie.
    > Dlaczego usiłowałeś nie zauważyć tego co pisał Robert?
    Nie, nie usiłowałem.
    Ale wzywany, spróbuję.

    > Dlaczego uważasz, że wypadek samochodowy ma się w zakresie
    > procedury różnić od kradzieży, i przy wypadku jakoby można
    > prowadzić proces mimo "braku poszkodowanych" (nie ma
    > osób zgłaszających roszczenia) a przy kradzieży nie?
    > IMHO logicznym jest, że jeśli obie procedury nie zawierają
    > zastrzeżenia "na wniosek poszkodowanego", to nie powinny
    > się różnić.


    Robert napisał:

    >> Inicjatywy pokrzywdzonego de facto wymaga bardzo niewiele przestępstw, w
    >> których wymagane jest złożenie wniosku o ściganie. W każdym innym wypadku
    >> prokurator może prowadzić postępowanie nawet wbrew woli pokrzywdzonego.
    >> Jednym z częstszych takich sytuacji jest spowodowanie wypadku drogowego,
    >> gdzie pokrzywdzonymi są członkowie rodziny sparwcy i nie ma innych
    >> pokrzywdzonych.

    przy ocenianiu tego przypadku wg. mnie
    trzeba rozróznić tzw.wartość sporu i wziąc pod uwagę:

    - wypadek drogowy jest WYPADKIEM, na drodze (raczej) publicznej
    ( a to z samej istoty juz jest penalizowane)
    bo wypadek to wtedy, gdy sa POSZKODOWANI, na zdrowiu, co istotne
    A tzw. "drobne" stłuczki nie sa WYPADKAMI, i uchodza na sucho
    Nie napiszesz mi- "ale gdy wzywana jest policja, itd" ??
    - KONSEKENCJE zdrowotne wypadku dla uczestników (utrata zdrowia)
    - w dalszej perspektywie koniecznośc długotrwałego leczenia i
    rehabilitacji ( a to obciąża Skarb Państwa)
    - uszkodzone samochody sa z reguły ubezpieczone,więc koszty napraw
    (towarzystowa ubezpieczeniowe)
    mamy więc POSZKODOWANYCH.Wielu.

    Zas w przypadku podanym przeze mnie, nie ma straty na majatku,
    nikt sie nie skarży.
    SP nie stracił, ani nie straci ani złotówki.
    Choc w zasadzie - straci. Bo sprawa zapewne skończy sie umorzeniem,
    Tak ja sobie myślę.
    Koszty postepowania weźmie na siebie Państwo.
    Policja i prokuratura otrzymają nagrody za czujność.
    Aparat sądowniczy sie wykarmi....

    :)

    > pzdr, Gotfryd

    --
    Pozdr. Z_D
    ____________________________________________________
    ____________________

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1