On Wed, 18 Jul 2007, Ewaska wrote:

> Istnieją sprzeczne interpretacje. Dyrektor banku, w którym jest konto
> spadkodawcy twierdzi, że przeleje pieniądze na konta spadkobierców
> na podstawie prawomocnego postanowienia sądu (które istnieje z datą
> sprzed miesiąca, gdzie __spadkodawca zmarł w roku ubiegłym__)
> i że Urząd Skarbowy w świetle nowych przepisów nie ma nic do tych pieniędzy
> (w szczególności nie może ich opodatkować).

IMVHO, o ile mnie pamięć nie myli (piszę "z głowy czyli z niczego" a nie
z treści ustawy) - ma rację.
Podatek należy się od "uprawomocnionego" spadku - niedawno było na
grupie :)
BTW: jest grupa .prawo.podatki

Tu zastrzeżenie: nic nie piszesz o KTÓRY podatek chodzi i w wyniku
KTÓREJ czynności.
Pic polega na tym, że w tej chwili sam spadek opodatkowany AFAIK
nie jest.
Ale jest taka osobna czynność prawna, nazywająca się "dział spadku".
Następuje *po* spadku - w wyniku spadku spadkobiercy dostają *wszystko*
na współwłasność, inne rozdzielenie majątku jest właśnie "działem".
Owa czynność *bywa* opodatkowana - osobnym podatkiem, PCC (od czynności
cywilnoprawnych).
Dajmy na to - spadkodawca zostawił dom i wkład bankowy, spadkobiercy
zgodnie postanawiają ze jeden bierze dom, drugi (lub reszta jak jest
ich więcej) dzieli się pieniędzmi.
W takich przypadkach, jeśli występują spłaty lub dopłaty, to owszem,
ów podatek (PCC) pozostał, AFAIR!

> Urząd Skarbowy natomiast żąda wykazania wkładu w zeznaniu podatkowym
> z zamiarem jego opodatkowania, i twierdzi, ze bank nie wypłaci pieniędzy
> dopóki nie będzie dowodu opłacenia podatku.

Dali na piśmie?
Powinna być podstawa prawna.
Może jeszcze mają "zeszłoroczne" zwyczaje :)

> Druga sprawa - Urząd Skarbowy żąda podpisania oświadczenia, że spadkobiercy
> nie będą chcieli mieć wglądu w akta sprawy podatkowej

:O
O czymś takim jeszcze nie czytałem :)

> - co jest dla mnie kompletnie niezrozumiałe.

podejrzewam, że jest również prawnie bezskuteczne, bo przecież prawo
"wglądu do akt" wynika z ustawy, a nie z umowy zawieranej z urzędem :>
Może ktoś skomentować?

> Nie miałam zamiaru oglądać akt sprawy podatkowej, ale wobec tego żądania
> podpisu oświadczenia, rzecz staje się dziwna i wręcz zachęca do przejrzenia
> akt.

Nie inaczej :)

pzdr, Gotfryd