Użytkownik "Artur" <s...@r...pbz> napisał w wiadomości
news:wtbw67wp54r$.4aydesq3e76e$.dlg@40tude.net...
> Dnia Wed, 03 Jun 2009 08:02:03 +0200, r...@w...pl napisał(a):
> Swoją teorię opierasz na ...?
> Chcesz zezwolić na przewóz środkami komunikacji miejskiej wszelkiego
> rodzaju "bagaży", w dodatku bez biletu?
> Nawet typu pralka, lodówka - których gabaryty są "ogromne"?
> Wolne żarty.

Na nic nie mam zamiaru zezwalać. Żeby tylko wiedział o takiej konieczności
to bym ten bilet kupił. Miasto w którym miało miejsce zdażenie było tylko
punktem pośrenim mojej podróży i niestety nie miałem czasu zapoznać się
regulaminem tego przewoźnika. Opłata za bagaż nie jest prawem ogólnie
stosowanym. Nadmienie tu jeszcze, że bagaż składał się z plecaka oraz torby
w połowie pustej. Plecak faktycznie przekraczał dozwolony wymiar (suma 3
wymiarów nie może przekraczać 120 cm, plecak miał 131), ale za to torba była
w połowie pusta a kontrolerzy zmierzyli ją po zewnętrznych krawędziach tak,
że wyszło 146 cm. Sama jej zawartośc nie wiem czy doszła by do 100 cm.
Zostaliśmy poinformowani, że w autobusie znajdują się informacje o tym
obowiązku, faktycznie znaleźliśmy naklejki o tym mówiące wielkości może z 5
x 5 cm i może byśmy sami je dojrzeli ale niestety kontrolerzy nie dali nam
na to czasu bo zaczeli kontrolę zaraz po odjeżdzie autobusu z przystanku.

--
Pozdrawiam

Tomasz