eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoPracodawca nie może czytać e-maili pracownikaRe: Pracodawca nie może czytać e-maili pracownika
  • Data: 2007-04-08 06:07:59
    Temat: Re: Pracodawca nie może czytać e-maili pracownika
    Od: "GrzegorzG" <grzegorzeg1@_usunto_tlen.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    "Maciej Bebenek" <m...@t...waw.pl> wrote in message
    news:ev8spg$j4j$1@news2.ipartners.pl...
    > GrzegorzG napisał(a):
    >
    >> dla mnie jest oczywiste, ze jesli jestem w pracy, nie zalatwiam
    >> prywatnych spraw.
    >>
    >
    > Teoretycznie masz rację. Problem rozpoczyna się w tym miejscu, gdzie
    > zaczyna się praktyka, chociażby wtedy, gdy pracujesz dużo więcej, niż 40
    > godzin w tygodniu czy masz np. laptopa, komórkę (z funkcją namierzania)
    > czy samochód (z urządzeniem monitoringu) oddane do dyspozycji po godzinach
    > pracy. To najprostsze przyklady, a można je mnożyc.
    >
    > M.

    Zgadza sie. nie mozna opisac jednym zdaniem wszystkich sytuacji. Taka praca
    zazwyczaj i tak szybko weryfikuje wydajnosc pracy, wiec podsluch mialby
    raczej dotyczyc ew. kradziezy istotnych informacji niz "niewykorzystywanie
    czasu pracy".
    Informacje i tak jest bardzo latwo wykrasc z firmy, jesli nie ma bramek,
    wykrywaczy itd.
    Kolejna sprawa: wg mnie zupelnie inaczej jest, jesli pracodawca poinformuje
    o namierzaniu czy monitoringu oraz gdy tego nie zrobi.
    Nie popieram takich praktyk, ale wyobrazmy sobie firme z parkiem 100 tirów
    czy dostawczaków rozesłanych po europie. Nie wyobrazam sobie braku
    namierzania każdej z nich w celu choćby bezpieczenstwa.
    A jesli pracownikowi sie nie podoba, ze jego szef wie, gdzie w danej chwili
    czlowiek sie zatrzymal, to niech nie bierze takiej pracy.

    Kolega Jotte wkleil ten link:
    http://prawo.vagla.pl/node/7197

    Tu sprawa zaczela sie od monitoringu jakiejs kobity pracujacej w uczelni.
    Raczej nie ma tu mowy o wielu nadgodzinach i korzystaniu ze sluzbowego
    laptopa, komorki i samochodu po godzinach.
    Do tego jest zdanie:
    "W tym czasie w uczelni nie funkcjonowała żadna polityka prywatności czy
    regulamin korzystania ze środków komunikacji, ew. inny dokument, który
    dawałby ramy ewentualnego monitorowania pracowników."

    i to:
    "(...)Trybunał (...) Skoncentrował się na analizie przedstawionej sytuacji w
    kontekście art. 8 Konwencji i uznał, że brak powiadomienia pracownika o
    monitorowaniu rozmów czy przesyłanej elektronicznie korespondencji, a także
    innej aktywności (takiej jak przeglądanie stron internetowych) można
    analizować ze względu na ewentualne naruszenie prawa do prywatności.".

    Pozdrawiam
    GG


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1