eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoPowalanie twarzami na ziemięRe: Powalanie twarzami na ziemię
  • Data: 2021-08-15 15:58:45
    Temat: Re: Powalanie twarzami na ziemię
    Od: Animka <a...@t...ja.wp.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 2021-08-15 o 14:18, Uzytkownik pisze:
    > W dniu 2021-08-15 o 00:45, Animka pisze:
    >> W dniu 2021-08-14 o 22:01, Uzytkownik pisze:
    >>> W dniu 2021-08-14 o 21:02, Animka pisze:
    >>>> Nastała w Naszej Polsce moda na bandyckie powalanie ludzi twarzami
    >>>> na ziemię, przyduszanie kolanami i zakuwania w kajdanki. To jakieś
    >>>> sadystyczne zboczenie szczególnie w stosunku do kobiet.
    >>>> Nie założyła kagaca psu, to mogli jej mandat wystawić, a nie znęcać
    >>>> się nad nią.
    >>>> Boże co się teraz w tej Polsce dzieje, skąd nabrało się tylu
    >>>> bandytów i skąd mają przyzwolenie na takie traktowanie ludzi.
    >>>>
    >>>> https://www.onet.pl/informacje/onetwarszawa/straznic
    y-wyciagneli-kobiete-z-autobusu-przydusili-do-ziemi-
    i-skuli-wideo/984l0d6,79cfc278
    >>>>
    >>>
    >>> W czym problem?
    >>>
    >>> Skoro się stawiała i nie chciała podporządkować to jeszcze powinna
    >>> oberwać kilka razy pałką to szybko przestałaby dyskutować i pyskować
    >>> oraz ustanawiać swoje prawa w środkach komunikacji miejskiej.
    >>>
    >>> Co do psów to ostatnio moją córkę pogryzł pies, którego jakaś
    >>> paniusia prowadziła bez kagańca i bez smyczy. Pies doskoczył do
    >>> dziewczyny i ją użarł w łydkę, a ona zaczęła się bronić próbując go
    >>> kopnąć.  Paniusia w chamski i bezczelny sposób naskoczyła z
    >>> pretensjami do córki dlaczego kopie pieska, bo piesek przecież jest
    >>> łagodny, zamiast odciągnąć psa. Kiedy zobaczyła pogryzioną łydkę to
    >>> szybko uciekła z psem, pozostawiając wystraszoną dziewczynę z
    >>> pogryzioną łydką i problemem. Problemem czy pies szczepiony czy też
    >>> córka musi się poddać bolesnej serii zastrzyków przeciw wściekliźnie.
    >>>
    >>> Weź też pod uwagę, że wścieklizną można też się zarazić śliną
    >>> zwierzęcia. Jesteś pewna, że pies jest zdrowy i nie poliże lub nie
    >>> uślini żadnej osoby w autobusie?
    >>
    >> Bardzo Twojej córce współczuję. Może pies wyczuł, ze ona się go boi?
    >> Do mnie wszystkie psy się garną i mam z nimi jakiś dobry kontakt
    >> wzrokowy.
    >> Kobieta źle zrobiła, ale to nie powód , żeby ją tak straż miejska
    >> potraktowała. To bandyci, nie ludzie. Powinni za ten czyn wylądować w
    >> więzieniu.
    >
    > To napisz w jaki sposób mieli nakłonić kobietę, która bezczelnie
    > lekceważyła sobie prawo i nie chciała się podporządkować? Mieli ją
    > prosić, błagać, a może zaproponować w zamian łapówkę, albo też wyprosić
    > z autobusu innych pasażeró?
    >
    > Nie chciała wykonać polecenia zakładając psu kaganiec,

    Widocznie nie miała dla psa kagańca.

    nie chciała
    > opuścić wraz z psem autobusu, zaczęła się wymądrzać i dyskutować to
    > użyli przymusu do czego mieli prawo. Wyciągnęli ją z autobusu, a skoro
    > stawiała opór i szarpała się z mundurowymi to ją obezwładnili i skuli
    > kajdankami. Nie było tu żadnego przekroczenia uprawnień ze strony
    > strażników. Pisanie o nich bandyci czy też pisanie, że powinni wylądować
    > w więzieniu świadczy tylko o niewiedzy do czego są uprawnione służby
    > porządkowe, braku wyobraźni i przyzwalaniu do łamania prawa.
    >
    > Osobiście właśnie takich reakcji od nich oczekuję, a nie codziennego
    > biegania pomiędzy samochodami i pozostawiania mandatów za wycieraczkami.

    No tak, nie byłam w takiej sytuacji i może musi być tak jak Ty piszesz.
    >
    >> Ostatnio widziałam jak pewna kobieta wsiadając do autobusu zaklada
    >> swojemu małemu puchatemu białemu pieskowi (podobnemu do psa Kory)
    >> kaganiec. Pies był grzeczny i widocznie wiedział, że musi mieć
    >> założony kaganiec.
    >> Ktoregoś dnia wsiadam do autobusu i sie bardzo przestraszyłam, bo
    >> jakiś pies donośnym głosem zaczął szczekać.Patrzę, a duży pies bez
    >> kagańca leży pod siedzeniem. Widocznie czuł się jak w
    >> budzie.Zdenerwowałam się, ale mówię do tego pieska: piesku, bardzo
    >> mnie przestraszyłeś, aż mi się słabo zrobiło. Potem już nie szczekał,
    >> jak ktoś do autobusu wchodził, ale chłopak z dziewczyną go
    >> kontrolowali :-)
    >
    > Co to znaczy "kontrolowali"? Reakcja psa potrafi być tak szybka i
    > spontaniczna, że nawet żadne z nich nie zdążyłoby zareagować. Weź pod
    > uwagę, że środki komunikacji miejskiej wywołują w zwierzętach ogromny
    > stres. Duża ilość ludzi, duża ilość bodźców, przeróżnych zapachów,
    > warkot silnika, który pies może odbierać jako dźwięk agresji, a przy tym
    > przemieszczanie się i zaburzenia równowagi, błędnik szaleje, a pies
    > widzi tylko nogi ludzi i ruch tych nóg może też zinterpretować jako
    > agresję, zwłaszcza jak ludzie nie zauważą psa i nadepną na łapę.

    Trzymali tego psa na smyczy. Leżał pod siedzeniem.
    >
    > Chcesz się dowiedzieć co przeżywa pies to wejdź do autobusu na czworaka
    > i spróbuj kontynuować jazdę tym autobusem nie mając w zasięgu wzroku
    > zewnętrznych punktów odniesienia, które korygują pracę błędnika.
    >
    > Pies to pies. Nie wiadomo, kiedy mu odwali, zwłaszcza w takich warunkach
    > w transporcie miejskim. Nawet jak ogólnie jest bardzo łagodny.
    >
    > Kiedyś robiłem pewną robotę u jednej rodziny. Mieli psa, który był
    > agresywny w stosunku do gości. Ponieważ miałem kilka psów i trochę wiem
    > na temat psychologii psów to nie pozwoliłem mu się zdominować. W trakcie
    > posiłku, doskoczył do stołu i mi wyrwał z ręki kawałek kurczaka, którego
    > jadłem. Kolejną próbę wyrwania z mojej ręki posiłku udaremniłem
    > dokładnie w taki sam sposób jak to robią dominujące psy, czyli kładąc
    > rękę na jego karku i przyduszając go do ziemi. Od tego momentu już się
    > nie odważył podejść do mnie na odległość bliższą jak 2-3m. Jego
    > właścicielka próbowała go odciągnąć ode mnie to ją pogryzł. Niestety w
    > domu pies był dominującym samcem alfa, ponad wszystkimi członkami
    > rodziny. W trakcie domowych posiłków był karmiony przy stole, a do tego
    > nauczył się, że jak pojawia się ktoś obcy w domu, kogo obszczekiwał to
    > pies wymuszał od domowników brania na ręce, dzięki temu był większy i
    > odważniejszy.

    Głupi właściciele pieska to i pies głupi.


    --
    animka

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1