-
Data: 2021-08-15 23:07:43
Temat: Re: Powalanie twarzami na ziemię
Od: Animka <a...@t...ja.wp.pl> szukaj wiadomości tego autora
[ pokaż wszystkie nagłówki ]W dniu 2021-08-15 o 22:34, Uzytkownik pisze:
> W dniu 2021-08-15 o 16:18, Animka pisze:
>> Znalazłeś właścicielkę tego psa? Powinna jakąś karę ponieść.
>
> Masz pomysł jak ją odnaleźć? Zwłaszcza, że to się stało w innym mieście,
> prawie 300km od miejsca zamieszkania. Policja przyjęła zgłoszenie i
> zapewne za kilka tygodni przyślą pismo, że sprawa została umorzona z
> powodu niewykrycia sprawcy.
>
>>> Ale wybacz, żeby zmuszać wszystkich ludzi na chodniku do
>>> podporządkowania: nie wolno biegać, nie wolno się spojrzeć psu w
>>> oczy, bo to u psów jest to traktowane jako wyzwanie do walki, nie
>>> wolno się uśmiechnąć, bo pies to odbiera jako szczerzenie kłów i
>>> atak, a wszystko po to, żeby jakaś tępa dzida mogła sobie wyprowadzać
>>> pieska na spacer bez smyczy i bez kagańca.
>>
>> Tutaj wszyscy prowadzają psy na smyczy. Nie wszystkie mają kagańce jak
>> są na smyczy.
>> Nie wiem co sobie pomyślisz, ale ja z psami rozmawiam porozumiewając
>> się wzrokowo. Np. jak pani czy pan prowadzi go na smyczy. Wiem, że psy
>> mnie lubią.
>
> Wiesz, ja parę książek o wychowywaniu i tresurze psów przeczytałem i
> zazwyczaj sobie z nimi radzę. Ogólnie mówiąc szybko potrafię je sobie
> obłaskawić i podporządkować. Prawie zawsze traktują mnie jak samca alfa.
> Rzadko się zdarza, aby jakiś pies mnie nie tolerował lub próbował mnie
> zdominować.
>
> Co do wzroku to abyś się kiedyś nie zdziwiła jak spojrzysz psu prosto w
> oczy, a on się rzuci na Ciebie i Cię pogryzie. Z psami naprawdę należy
> uważać, zwłaszcza z agresywnymi rasami. Pamiętaj, że należy chronić
> szyję, bo psy w trakcie ataku starają się złapać za krtań. Szarpnie
> zębami za tętnicę, wykrwawisz się i umrzesz zanim zdąży dojechać pogotowie.
>
> W przypadku psów patrzenie prosto w oczy oraz uśmiechanie się otwierając
> usta i pokazując zęby jest oznaką agresji i wyzwaniem do walki. Chyba,
> że posiadasz taką budowę twarzy, że uśmiechając się nie widać zębów.
> Oczywiście poza patrzeniem w oczy w kontakcie z psami dużą rolę odgrywa
> mimika twarzy oraz gesty ciała. Jednym z najważniejszych organów
> komunikacji wśród psów jest ogon, ale nie podejrzewam, abyś go
> posiadała. No chyba, że jestem w błędzie? ;)
>
> Zbyt duże zaufanie i przekonanie, że psy Cię lubią i umiesz się z nimi
> dogadywać, może się kiedyś skończyć tragicznie lub będziesz niemiło
> zaskoczona.
>
>
>> Może się uśmiejesz, ale nawet taka duża wrona patrzyła mi w oczy i
>> krakała co zrozumialam, że ona jest głodna i nie ma co jeść.
>> Powyciągała z kosza na śmieci jakieś puste torebki i dla niej nic nie
>> zostało. Stałam i patrzylam na nią (przed przejściem przez ulicę)
>> Szkoda mi jej było, bo nie mialam przy sobie nawet kawałka chleba,
>> żeby jej dać, no i tak patrzyłam na nią. Potem przechodziłam przez
>> ulicę, a ta wrona frunęła obok mnie, trochę wyżej oczywiście.
>> Odprowadzila mnie na przystanek i usiadła w poblizu na latarni. Potem
>> wsiadlam do autobusu.
>> Starałam się później zawsze coś kłaść obok tego kosza dla niej (jak
>> szlam do autobusu), żeby śmieci nie wywalała z kosza.
>> Wktótce ktoś rozsypał w tym miejscu jakąś żółtą trutkę. Ludzie się
>> skarżyli, że na innych osiedlach też ta trutka leżała i bali się o
>> swoje pieski.
>> W rezultacie potruli wszystkie wrony, które przy ulicy siedziały
>> zawsze na drzewach. Nie ma ich. Mojej ulubionej wrony też już nie
>> zobaczyłam.
>
> Wiele osób sobie dopowiada przeróżne scenariusze i w różne sposoby sobie
> tłumaczy zachowania zwierząt.
>
> Dziewięć lat temu kupiłem dom i postanowiłem się tam wyprowadzić z
> bloku. W bloku urzędowały gołębie. Kiedy robiłem ostatni kurs
> wyprowadzkowy samochodem to na bagażniku dachowym mojego auta usiadł mi
> gołąb. W ogóle się nas nie bał i nie chciał odfrunąć. Przyjechał ze mną
> do nowego domu i nawet prędkość rzędu 80km/h z jaką jechałem nie
> sprawiła, że odfrunął. Widać chyba tak polubił naszą rodzinę, że nie
> chciał się z nami rozstać. Jak wytłumaczysz tę sytuację?
I co dalej? Był z Wami? Może z jakiejś hodowli uciekł i był oswojony.
Jak ja nie cierpię gołębi. Codziennie sprawdzam logię, czy mi nie
nasrały (sorry). Muszę ciągle się użerać z nimi.
Gołębie roznosza różne zarazy i robale w tym obrzeżki -kleszcze grożne
także dla ludzi.
--
animka
Następne wpisy z tego wątku
- 16.08.21 00:38 Robert Tomasik
- 16.08.21 08:47 Andrzej Kłos
- 16.08.21 09:58 Robert Tomasik
- 16.08.21 10:51 ąćęłńóśźż
- 16.08.21 10:53 ąćęłńóśźż
- 16.08.21 11:18 Andrzej Kłos
- 16.08.21 12:59 ąćęłńóśźż
- 16.08.21 22:30 Andrzej Kłos
Najnowsze wątki z tej grupy
- Poseł Ryszard Petru w Biedronce
- Ideologia Geniuszy-Mocarzy dostępna na nowej s. WWW energokod.pl
- Precedensy politycznie motywowanego nie wydawania w UE
- Obrońcy
- Obrońcy
- Obrońcy
- Ekstradycja
- policja pomaga
- Kolejny biegły
- Taka ciekawostka skrzyżowaniowa
- Poseł oszukany "na policjanta"
- znów chory psychicznie
- Rozproszona Kontrola Konstytucyjności WYBORNE ;-)
- dotacja dla PiS
- wolny rynek
Najnowsze wątki
- 2024-12-23 Poseł Ryszard Petru w Biedronce
- 2024-12-21 Ideologia Geniuszy-Mocarzy dostępna na nowej s. WWW energokod.pl
- 2024-12-20 Precedensy politycznie motywowanego nie wydawania w UE
- 2024-12-20 Obrońcy
- 2024-12-20 Obrońcy
- 2024-12-20 Obrońcy
- 2024-12-20 Ekstradycja
- 2024-12-19 policja pomaga
- 2024-12-19 Kolejny biegły
- 2024-12-19 Taka ciekawostka skrzyżowaniowa
- 2024-12-18 Poseł oszukany "na policjanta"
- 2024-12-18 znów chory psychicznie
- 2024-12-17 Rozproszona Kontrola Konstytucyjności WYBORNE ;-)
- 2024-12-17 dotacja dla PiS
- 2024-12-17 wolny rynek