Użytkownik "Bert" <b...@i...pl> napisał w wiadomości
news:cra220$oso$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Wygladalo to tak ze o 8.00 rano zapukalo do mnie do domu 3 Policjantow w
> cywilnym ubraniu (z legitymacja w reku)

Legitymacja mogła być podrobiona. Trzech w cywilnych ubraniach?
Może to w ogóle nie była policja, tylko kombinatorzy i złodzieje.

> Ja jeszcze spalem w tym czasie, a moja mama ich wpuscila do domu.

Oj nierozsądna ta pana mama. Mogli jej krzywdę zrobić i panu, gdyby to byli
przebierańcy.

> wlaczy pan komputer na chwile.

:) Mógł pan powiedzieć "jestem śpiący, proszę już iść".

> Jak zobaczyli windows to spytali o licencje. Padlo nastepne pytanie: Czy
> mozemy przejrzec zainstalowane programy, czy mamy zadzwonic do
> prokuratora,
> a koledzy przyjeda tu z nakazem?

Na taki nakaz się długo czeka. Za 10 minut tak wcześnie rano nie przyjadą z
nakazem.
A pan im uwierzył?

> Zarzutow mi jeszcze nie przedstawiono, wciaz czekam.
> Co w tej sytuacji mi przysluguje? Jaka linia obrony?

Najpierw trzeba by się upewnić czy to faktycznie była policja, ponieważ z
tego co pan pisze ci ludzie działali nielegalnie i podstępnie, co może
wskazywać na jakąś szajkę oszustów.
Jeżeli policja to zawsze może pan powiedzieć, że dysk został zabrany
nielegalnie bez nakazu, przeszukania dokonano bez wystarczających dowodów, a
co oni tam po drodze sobie dograli do tego dysku to pana nie interesuje.
Jeżeli jednak to nie byli policjanci, a tak coś wygląda, to miał pan i mama
dużo szczęścia i pozostanie pewnie kupić nowy dysk. :(

Pozdrawiam,
Grzegorz Kruk, Ph.D.