eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoPolicja zabiera komputer - brak rejestru plikow - co dalej? › Re: Policja zabiera komputer - brak rejestru plikow - co dalej?
  • Data: 2007-05-25 16:14:58
    Temat: Re: Policja zabiera komputer - brak rejestru plikow - co dalej?
    Od: poreba <d...@p...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Dnia Wed, 23 May 2007 23:02:57 +0200, Wrak Tristana napisał(a):

    >>>>> Np. oprogramowanie antywirusowe.
    >>>> Gdzie sprzeczność z modelem OS?
    >>> Jeżeli nie będzie płatne -->
    >> A kto powiedział, że nie będzie?
    > Bo płatność niskostawkowa a wysokonakładowa jest sprzeczna z modelem
    > OpenSource.
    Ale wytłumacz dlaczego Twoim zdaniem model open source jest sprzeczny z
    n-stawkową a n-nakładową płatnością i dlaczego wogóle z płatnością. O ile
    oprogramowaniu z zamkniętym kodem źródłowym można przypisać jakiś stosunek
    do płatności, to OS jest niejako /skośne/ do kwestii odpłatności. Inaczej:
    co ma technologia produkcji procków (jedni tyle nano- inni jeszcze inne,
    jadni x86 inni ARM) do kwestii ceny - koszty w przypadku OS tkwią zupełnie
    gdzie indziej niż w CS.


    >
    >
    >>> nie istnieje na polskim rynku nawet maleństwo do wystawiania
    >>> faktur o czymś świadczy.
    >> Akurat to przede wszystkim świadczy o naszym systemie
    >> podatkowo-finansowym.
    > No tak... Pewnie tak... Podatki wykończyły programistów i wyjechali na
    > saksy...
    Nie, system jest zawiły, niespójny, zmienny itd.

    >>>>> Np. różne wademekumy księgowego, prawnika, zosi-samosi.
    >>>> Vademecum powiadasz? A faktycznie, do tego to lepsze Wiki
    >>> Taaaaaaaaaaaaaaaaa
    >> No, bierzesz piszesz sobie wademekum, a czy wydasz w formie
    >> papierowej czy zrobisz ognistą prezentacje multimedialną to
    >> fraszka.
    > No i? Nie zmienia to faktu, że jest to ściśle związane z płatnością
    Ty znowu z tą płatnością, i czy aby na pewno 'vademecum' przypisujemy takie
    samo znaczenie?

    > Spróbuję innymi słowy: Tak, może i może powstać przeglądarka OpenSource
    > (no z dokładnością do tego że akurat Audatex zawiera jakieś
    > zabezpieczenia auntypirackie, więc już choćby temu nie może), ale co Ci
    > da sama przeglądarka? jest BEZUŻYTECZNA.
    Dlaczego bezużyteczna? Ściągasz/kupujesz/kompilujesz sobie przeglądarkę,
    kupujesz bazę/abonament i używasz. A jest na OS. Gdzie sprzeczność?

    >>> O! Właśnie przyszedł mi kolejny przykład: MAPY.
    >> Jest grupa (czy aby RTomasik nie będzie wiedział
    >> lepiej?) tworząca mapę/dane do tych GPS-owych
    >> trzymadełek.
    > No i ciekawe co z tego wyjdzie i kiedy wyjdzie i na ile będzie aktualne. Bo
    > to nie jest taki temat pstryk-mamy.
    Już coś publikują /ad2005 coś już było chyba/

    > ,,zbierzmy sobie notatki z wyjazdu rowerkiem do parku i wklepmy w
    > cośtama''. No z taką mapą to ja bym jeździć inaczej niż hobbystycznie
    > dla jaj nie chciał.
    AFAIR to właśnie takie jest _przeznaczenie_.

    >>>>> i wiele wiele innych, które wymagają stałego i
    >>>>> ciągłego rozwoju lub ogromnych nakładów przy
    >>>>> tworzeniu.
    >>>> I dlatego sporo oprogramowania OS jest tworzone,
    >>>> nadzorowane i wypuszczane przez wielkie, z duużym
    >>>> zapleczem kapitałowym
    >>> Owszem.... O ile mają z tego zysk. I dlatego wiele
    >>> produktów NIE MA SZANS pojawić się w wersji
    >>> OpenSource....
    >> OO jest pisane na OS a Sun Office jakiś zysk Sunowi
    >> przynosi.
    >
    > Ideologiczny... Aczkolwiek to jest inna bajka. Zobacz co napisałem:
    > I dlatego _wiele_ produktów.
    > _WIELE_ nie wszystkie.
    Przecież stawiałeś tezę: konieczność stałego i
    ciągłego rozwoju lub ogromnych nakładów = OS się nie nadaje.
    Potem dodałeś: brak zysków = OS się nie nadaje. Ja Ci piszę o SunO/OO, a
    Ty, że to wyjątek. Inny przykład to kexi.


    Akurat OOo powstaje od coś koło 20 lat, z czego 8 w


    > Pacz mi na usta: Nie udowadniam tezy że nic się nie da. Udowadniam tezę, że
    > pewnych rzeczy się nie da.
    >>>> po prostu czasem sprawdza się lepiej, czasem gorzej.
    >>> Owszem. A czasami w ogóle się nie sprawdza.
    >> Gdzie się "wogóle nie sprawdza"?
    > W sklepie warzywnym...
    > ... kuźwa od tygodnia z hakiem opisuję te przypadki.
    A ja Ci usiłuję udowodnić, że przyjęty model produkcji oprogramowania jest
    w dużej części ortogonalny do zastosowań. Chociaż przywołując z pamięci
    tezy z wykładów IP to coraz z mniejszym zapałem. Ja już mam argumenty na
    zbicie swojej tezy, jednak Twoje by mnie nic-a-nic nie przekonały.

    >>> na ile ceny są adekwatne do wartości oraz jak tę
    >>> wartość mierzyć.
    >> Jak to jak? Gwarancją działania i refundacji poniesionych ewentualnych
    >> szkód i utraconego zarobku ;) Jak przy odkurzaczach.
    > No wiesz, odkurzacz jest zdecydowanie mniej skomplikowany i zdecydowanie
    > prościej stwierdzić przyczynę problemu.
    No to niech będą odrzutowce, procki czy mikroskopy elektronowe.

    > W przypadku programów się nie da.
    To trza pisać mniej skomplikowanie, żeby można było stwierdzić przyczynę
    błedu ;))) Ale zastrzegam, że akurat w tym fragmencie trolluje

    --
    pozdro
    poreba

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1