eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoPolicja pomocna;)Re: Policja pomocna;)
  • Data: 2024-09-20 11:37:40
    Temat: Re: Policja pomocna;)
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 20.09.2024 o 10:03, _Master_ pisze:
    >>
    >> Wyższa konieczność by była, jakby nie było tam innych miejsc
    >> parkingowych. Wiemy, że nie było? Czy jeden postawił i reszta za nim
    >> bezmyślnie, bo nie chciało się kawałek dalej przejechać?
    > Jak parkowali to nie było. Czy każdy policjant to debil że tego nie
    > rozumie?

    Skąd wiesz, że nie było? Po prostu pytam, bo ja nie wiem, a w dostępnych
    materiałach mowa o tym, że "było już mało". Nawet dziennikarze, którzy
    napiętnują policjantów nie twierdzą, że nie było. Byłeś tam? Widziałeś?
    No ja nie byłem. Policjanci, skoro wkładali wezwania pewnie byli.

    Nie twierdzę, że te wezwania były najmądrzejszym pomysłem. Może
    wystarczyło spisać do notatki numery rejestracyjne, albo zrobić
    oględziny i sfotografować te samochody. Jak już pisałem, nawet uznanie,
    że to była sytuacja "wyższej konieczności" nie zmienia faktu, że
    właściciel terenu może z OC tych pojazdów naprawić rozjechany trawnik i
    pasowałoby znać sprawców.

    Czy karać za parkowanie na trawniku, to osobna sprawa. Pewnie wartość
    pojazdu, czy utrata tej wartości spowodowana zalaniem byłaby większa,
    niż zniszczenia trawnika. Ale nadal nie widzę (co nie oznacza, ze go nie
    ma) powodu, by to właściciel trawnika miał ponosić konsekwencje
    finansowe tej akcji.

    Ja osobiście dostrzegam akurat tu inny problem. To, że niżej położona
    część miasta jest zalewana nie jest rzeczą niedającą się przewidzieć.
    Nawet to, ze ma to miejsce raz na ćwierć wieku nie usprawiedliwi służb
    odpowiedzialnych za ten stan rzeczy za brak planu. Czy nie uważasz, że
    jeszcze zawczasu w planie "obrony miasta przed powodzią" powinno być
    rozpisane z których ulic i gdzie mają pojazdy ewakuować ich właściciele?
    I może i ten trawnik powinien zostać wyznaczony, ale wówczas by było to
    legalne. Są miejsca ewakuacji ze szkół przykładowo i nawet są do tego
    znaczki (miejsce zbiórki). Może należałoby pomyśleć o czymś podobnym.
    Przecież ilość możliwych do zaparkowania na danej ulicy (parkingu)
    pojazdów jest do oszacowania.

    Co za problem w skali miasta ustawić tabliczkę z komunikatem, że w razie
    alarmu przeciwpowodziowego kierujący z tej konkretnej ulicy (parkingu)
    ewakuują pojazdy w dane konkretne miejsce. Ogłaszamy alarm
    przeciwpowodziowy. Określone służby (Straż Miejska, Policja, czy kto tam
    jest wyznaczony) uruchamiają parkingi. To nie są jakieś kosmiczne
    technologie. Można przepatrzeć miasto i poznajdować takie w miarę
    bezpieczne miejsca "na wszelki wypadek". Pewnie jakieś parkingi pod
    centrami handlowymi, może i nawet właśnie jakieś trawniczki. Wówczas za
    ewentualne szkody chyba płaci Wojewoda. No ale można również w takiej
    sytuacji jakoś przygotować taki trawnik pod przyjęcie pojazdów. Są różne
    sposoby - jakieś plastikowe kratki przykładowo.

    Inny pomysł, to mamy w komputerze "na wszelki wypadek" takie "nakazy
    ewakuacji", gdzie jest wskazany parking oraz numer miejsca. Może być
    nawet mapka. Do następnej powodzi mamy pewnie kilka lat. W chwili alarmu
    przeciwpowodziowego uruchamiamy akcję. Straż Miejsca idzie i wkłada za
    wycieraczkę po jednym "nakazie ewakuacji". Kierowca przychodzi, zabiera
    i wkłada za szybę ów nakaz i stanowi to jednocześnie pozwolenie do
    zajęcia określonego miejsca. Takie nakazy można zawczasu wydrukować i
    przechowywać, by rozplombować pudło w chwili alarmu. Można też ustawić
    strażnika na takiej ulicy do ewakuacji i rozdawać to uciekającym kierowcom.

    Jak by się tu jeszcze kilku MĄDRYCH wypowiedziało, to pewnie da się taką
    rzecz jeszcze rozwiązać na kilka innych sposobów. Jak znam podobne
    sytuacje awaryjne, to tam zawsze burdel jest i nie zdziwił bym się,
    jakby na pobliskich parkingach było pusto, a ludzie poustawiali na
    trawnikach samochody, bo pierwszy tam zaparkował.
    --
    (~) Robert Tomasik

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1