eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoPodejrzenie popełnienia przestępstwa. Zabójstwo kota !!! › Re: Podejrzenie popełnienia przestępstwa. Zabójstwo kota !!!
  • Data: 2007-08-07 10:48:16
    Temat: Re: Podejrzenie popełnienia przestępstwa. Zabójstwo kota !!!
    Od: "Soney" <s...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    > Użytkownik "Lukasz" <l...@p...onet.WYTNIJpl> napisał w wiadomości
    > news:f99f6b$mci$1@news.onet.pl...
    > > Skontaktuj się z kimś z TOZ (http://www.toz.pl/index.php).
    > > Policja chyba Cię zbyła i żadnego zgłoszenia nie przyjęła mimo, że ma
    > > taki obowiązek.
    >
    > Z czego wnosisz, ze nie przyjęto zawiadomienia? No i jeśli jego treść była
    > zbliżona do postu inicjującego dyskusję, to może się to skończyć tylko i
    > wyłącznie wydaniem postanowienia o odmowie wszczęcia postępowania
    > przygotowawczego. Fakty, ze nie ma kota i że podejrzewamy o jego utopienie
    > sąsiada, to o wiele za mało, by nabrać uzasadnionego podejrzenia, że doszło
    > do przestępstwa.

    Ja też uważam że nie przyjęli mojego zawiadomienia, owszem zostałem wysłuchany,
    zapisali na jakimś skrawku papieru nazwisko i adres tego podejrzewanego sąsiada
    i nic poza tym nawet ich nie interesowało kim ja jestem (a to chyba istotne przy
    składaniu oficjalnych doniesień) nie został sporządzony żaden protokół, niczego
    nie podpisywałem, więc nie ma śladu ze cokolwiek wpłynęło a przecież do niczego
    siłą ich zmusić nie mogę a jak wspomniałem wcześniej interesowało ich tylko to
    czy ktoś to widział czy są świadkowie. A żeby było tego mało to policjantka z
    którą rozmawiałem nawet nie wiedziała że zabójstwo kota to przestępstwo musiałem
    ją dopiero w tej kwestii uświadomić że jest ustawa o ochronie zwierząt i ze jest
    to ścigane z urzędu.

    > A do pytającego: Postaraj się ustalić, gdzie sąsiad zakopuje dowody. Ich
    > znalezienie będzie dowodem popełnienia przestępstwa. Bez tego nikt
    > postępowania nie wszcznie, chyba, że będzie świadek, że sąsiad te koty
    > uśmierca, w co nie wierzę. łapać je ma prawo, bo to jego posesja i nie musi
    > być zadowolony z tego, ze sobie po niej chodzą. Ale powinien je przekazywać
    > właścicielowi lub do schroniska, a nie uśmiercać.

    Będąc na policji podałem im dwa miejsca w którym mogą znajdować się zwłoki, mógł
    je zakopać na terenie ogródka lub co prostsze wyrzucić do puszki na śmieci (a
    najgorsze było to że w dniu składania tego na policję wywożono śmieci z mojej
    okolicy więc dowód mógł zniknąć) a na dodatek poinformowałem policję ze jest w
    posiadaniu takiej łapki na koty (oraz skąd ja ma) i ma oczko wodne w którym te
    koty pozbawia życia. Czy to za mało dowodów? Ja jak wiadomo nie mogę wejść
    bezprawnie na teren sąsiada i przekopać mu ogródek albo przeszukać kubeł na
    śmieci, a sąsiad nie ma obowiązku mnie wpuścić na swój teren tym bardziej jeżeli
    ma coś na sumieniu to tego nie uczyni, dlatego w tym celu prosiłem o pomoc
    policję która stwierdziła że jest bezradna i odsyłała mnie do Towarzystwa Opieki
    Nad Zwierzętami albo żebym znalazł świadków.

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1