eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoPlomba na komputerzeRe: Plomba na komputerze
  • Data: 2007-12-19 07:33:40
    Temat: Re: Plomba na komputerze
    Od: Tristan <n...@s...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W odpowiedzi na pismo z środa, 19 grudzień 2007 02:34
    (autor Marcin Debowski
    publikowane na pl.soc.prawo,
    wasz znak: <1...@z...router>):

    >> No i? Podzespoły się wymienia, ale czyni to serwis. Użytkownik obsługuje
    > I sądzisz, że np. takie dyski twarde dostępne gdzieniegdzie w
    > hipermarketach są tam w ofercie ze względu na ów serwis?

    No i? Wiele rzeczy jest na rynku. Poza tym, życie komputera jest dłuższe niż
    gwarancja i wtedy grzebalnicy mają pełne pole do popisu. A przez ten rok
    czy dwa gwarancji to i tak nie ma co grzebać.

    >>>> Tej niezgodności to ja nie rozumiem ogólnie. Z tego co czytałem to ona
    >>>> mówi ,,możemy ci uznać reklamację, a jak nie uznamy to spierdalaj w
    >>> Jak nie uznamy to prosimy sąd o pomoc gdzie zasadność reklamcji będzie
    >>> już oceniał kto inny niż sprzedawca.
    >> Co oznacza, że w praktyce nie istnieje żadna możliwość reklamacji dla
    >> towarów tańszych niż 1000, maks 500zł, bo sądowne kopanie się ze
    >> sprzedawcą dla tych kwot przestaje się opłacać. a jak się okaże, że
    >> jednak towar był
    > Każda ze stron działa w okreslonym zakresie na zasadzie ryzyka. Na tym
    > polega handel i dobrowolnośc zawierania umów czy bycie
    > sprzedawcą/konsumentem w ogóle, więc nie ma MZ co szat rodzierać. Czasem
    > się opłaci, czasem nie. Twoja decyzja.

    No i żeby to ryzyko zmniejszyć, stosuje się plomby. Żeby był dowód, że
    klient grzebał w środku i sam se uszkodził.

    >>> Niezgodność jest wtedy gdy coś miało wadę w momencie wydania.
    >> No właśnie. A skoro grzebałeś w środku, to nie można udowodnić, że miało,
    >> bo mogło zdechnąć choćby od tego, że grzebałeś w słiterku
    >> konononononowicza i nie podłączyłeś się uziemnieniem do kalafiora tylko
    >> poiskrzyłeś ładnie po podzespołach.
    > [..]
    >> A skąd wiadomo co spowodowało? Żaden biegły nie wybiega że tak, tam była
    >> wada, nie na pewno gość nie wymacał tej wady sam. Przynajmniej nie
    >> powinien tak powiedzieć, jeśli jest uczciwy, bo tego się nie da
    >> stwierdzić. Może była wada, a może łapska klienta zaszkodziły.
    > Można, uwierz.

    Już widzę jak badasz wnętrze scalaka....

    > Poniekąd w tym siedzę. Wyłącznie kwestia kosztów, czyli
    > patrz ww. sprawa ryzyka i jak bardzo chcesz się przekonać kto ma rację.

    No więc sprzedawca ma dowód: Klient wsadzał łapska tam, gdzie nie powinien.
    To teraz niech klient wykaże, że to nie jest przyczyna tragedii.

    >>> może narozrabiać to oczywiste. Równie dobrze może tam nalać kawy przed
    >>> czym plomby na obudowie tez nie zabezpieczą.
    >> Tylko to jakby widać.
    > I co z tego? Ingerencja to ingerencja, co ma do tego widzenie? Można
    > uszkodzić bez otwierania żeby nie było widać. Żaden problem.

    Pewnie można, ale świat nie jest zerojedynkowy. Plomba zwiększa
    bezpieczeństwo sprzedawcy bardzo mocno. I dlatego się nie dziwię, że się je
    stosuje.

    >> A raczej odwrotnie: Bo Ty postulujesz zostawiać je otwarte mówiąc, że jak
    >> złodziej zechce to i tak się włamie.
    > Ustanowiłeś sztywną granicę na plombach i obudowie. Starm się pokazać, że
    > jest ona umowna i tak naprawdę kryterium powinno być uszkodzenie sprzętu
    > przez klienta a nie dowolne inne czynności które szkody nie uczyniły.

    W świecie idealnym. W świecie obecnym nie da się pewnych rzeczy stwierdzić i
    dlatego plomba. Jej uszkodzenie jest jak dla mnie silną poszlaką że winny
    jest klient.

    --
    Tristan
    Jeśli chcesz się dowiedzieć jak nieskutecznie a złośliwie spamować,
    napisz tu: w...@g...biz.pl i...@k...com.pl
    k...@g...com A...@a...pl

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1