eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoPieski › Re: Pieski - długie
  • Data: 2005-03-17 10:09:03
    Temat: Re: Pieski - długie
    Od: Sławek SWP <s...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W: news:d1bfd1$r1l$3@nemesis.news.tpi.pl
    Od: fv <f...@c...com>
    Było:
    > Możesz polecić jakiś konkretny preparat? Nie musi być legalny,
    > musi być skuteczny. A co z gwizdkami na psy? To coś daje?

    Każdy ! Pies ma dużo bardziej wyczulony węch od człowieka i wszystko co
    działa na człowieka działa o wiele "wydajniej" na psa
    Gwizdki stosuje się w tresurze. Nie wiesz co oznacza konkretny sygnał więc
    lepiej nie ryzykować.
    Jeśli pies nie był szkolony z gwizdkiem to używając go stajesz się obiektem
    generującym nieprzyjemny dźwięk. Pies może zaatakować albo się oddalić 50/50
    :-(

    >> lub kopnięcie nie zrobi na nim wrażenia.
    > To akurat mi wychodzi, ale to jest ostateczność...

    Pies z połamanymi kośćmi żeber czuje ból, jest rozjuszony i jest prawie tak
    samo sprawny jak przed złamaniem !

    > Nie mam tyle siły w rękach, żeby realnie utrzymać szamocącego się
    > np. wilczura a jak mi się wyrwie to nie zdążę cofnąć ręki i ją
    > stracę..

    Psa można bez szkody dla niego podnieść za fałdę skóry na karku. Natura tak
    go wyposażyła, że naciągnięcie w ten sposób skóry po bokach szyi (za skórę
    na karku) wymusza unieruchomienie poprzez "początek" bólu.
    Jeśli uda się pochwycić skórę policzka to pies jest bezradny, ale to jest
    metoda gdy już inaczej się nie da, a nie jako prewencja ;-)

    Ludzie, którzy umieją się bić są zarejestrowani na policji jako posiadający
    "niebezpieczne narzędzie" - ręce. Psa też można podciągnąć pod tą kategorię
    ...

    A żeby było w temacie wątku to dorzucę coś od siebie.

    Za psa odpowiada właściciel, za dziecko odpowiadają rodzice, za dorosłego
    ... dorosły :-)
    Nie można odpowiedzialności za konflikt przerzucić na jedną ze stron.
    Jeżeli pies kogoś pogryzie to winny jest właściciel. Jeżeli dziecko
    sprowokuje psa i ten go ugryzie to winny jest właściciel. Jeżeli dziecko
    wejdzie przez dziurę w płocie na teren gdzie swobodnie biega pies to winny
    jest właściciel. Jeżeli dziecko-alergik zostanie polizane przez psa i się w
    wyniku tego zadusi, winny jest właściciel.
    Nie istnieje sytuacja w której pies wyrządził szkodę dziecku i winne temu
    jest dziecko !
    Trochę inaczej sprawa wygląda z dorosłymi i wchodzeniem na teren strzeżony
    ... Takich wyjątków można chyba jeszcze trochę znaleźć ale niewiele.

    Nie można zabronić psom spacerów z właścicielem po terenach przeznaczonych
    dla ludzi - ulice, parki, wiejskie drogi, itp. - ale te tereny są dla ludzi
    i pies jest tam co najwyżej tolerowany, nie ma praw równych człowiekowi. W
    tych miejscach pies MUSI być pod kontrolą właściciela bo właściciel
    odpowiada za jego czyny.

    Do niedawna byłem właścicielem, obecnie nie jestem ale niedługo zamierzam
    być :D

    --
    Sławek SWP - Przy odpowiedzi na priv usuń 2 nadwyżki
    Pomoc dla zagubionych http://evil.pl/pip/index.html
    To tak niedawno było http://www.dzienmisia.pl/
    Ekspert to człowiek, który przestał myśleć - on wie :-)

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1