eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoPieskiRe: Pieski
  • Data: 2005-03-16 13:02:58
    Temat: Re: Pieski
    Od: Lupo <l...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    >
    > Uprzedzam, że nie zareaguję na zaczepki: "boisz się piesków?". Tak,
    > zostałem pogryziony i widziałem jak sfora psów dobiera się do dzieciaka.

    Wydaje mi się że to duży błąd że ktoś reaguje strachem na każdego psa co
    podejdzie go powąchać. I niestety ale to właśnie ta osoba potrzebuje
    pomocy psychologa żeby zwalczyć swój strach . Co ciekawe ludzie jak
    widzą dużego psa to już panika a własnie najbardziej agresywne sa te
    małe kundelki i inne małe rasowe. Widać że mają jakiś kompleks i ze
    strachu atakują. Pies żeby zaatakował musi być do tego wyszkolony lub
    ktoś musi zwrócić jego uwage - właśnie bojąc się i dziwnie się
    zachowując. Najgorsze co można zrobić to uciekać i patrzeć psu w oczu .
    A wystarczy stanowczo mu rzucić odejdz , zostaw , uciekaj itp . Bez
    nadmiernego wymachiwania rękami . Najgorsze są psy na łańcuchach i te
    pozamykane za płotem co nigdy nie wychodzą na ulice . Te faktycznie jak
    się wyrwą to może nastąić atak bez ostrzeżenia. Natomiast IMHO psy
    mieszkające w mieście i normalnie wyprowadzane czy to na smyczy czy
    luzem to najwyżej mogą się nawzajem nie lubić i jeden drugiego odgoni.
    Często tak jest że w jednej klatce mieszka dwóch wrogów i jak tylko
    dojrzą się to jest wyrywanie się i agresja. Ja mam średniego psa który
    uwielbia dzieci i czasami na ulicy wydaje mu się że widzi znajomą postać
    dziecka które ona (suczka) zna i leci to sprawdzić . Nigdy bym nie
    puścił psa bez kagańca jeśli miałbym jakiekolwiek watpliwości że może
    nastąpić atak .

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1