eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoParanojaRe: Paranoja
  • Data: 2010-09-26 11:05:44
    Temat: Re: Paranoja
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    pmlb pisze:
    >

    >>> Zwlaszcza popytal bys mieszkancow Sromowiec czy Kroscienka... Sromowce
    >>> byly zalewane reguralnie czasem mniej czasem wiecej w zaleznosci od
    >>> pogody.
    >>> Zapora to ukrucila.
    >>
    >> Co zrobiła?
    >
    > ukrucila czyli powidzie przestaly byc problemem.

    Nie ma takiego słowa. I co niby przestało być problemem?

    >> [ciach reszta bełkotu]
    >
    >
    >
    >> Jesteś niereformowany- nie jesteś w stanie zrozumieć, że można żyć
    >> wygodnie i nowocześnie bez dewastowania natury. Wystarczy trochę
    >> pomyśleć - ale wiadomo: myślenie jest dla kretynów bolesne. Tacy jak ty
    >> MUSZĄ wyrzucać śmieci do lasu, MUSZĄ palić opony i stare buty w domowych
    >> piecach i jeśli potrzebują jednej wykałaczki, to ścinają całe drzewo. I
    >
    >
    > Widzisz, ja nigdzie nie pisze o smieciach w lesie. Jak by ekolodzy sie
    > wreszczie zajeli czyms pozytecznym (smieciami z lasu) to moze jakis
    > pozytek by z nich byl.

    A czy ja gdzieś pisałem o całkowitym porzuceniu technologii?

    I różnego rodzaju ekolodzy także zajmują się zbieraniem porozrzucanych
    śmieci.

    Chociaż ja osobiście wolałbym dopaść takiego sku*.*la, co je tam
    wyrzucił (pewnie ciebie lub jakiegoś twojego kolesia, co to się
    usprawiedliwiacie brakiem pieniędzy na utylizację) i zmusić go, żeby to
    wszystko zeżarł.

    > Buty i opony pali sie z braku sridkow na zakup innych paliw czy form

    Braku czego?

    > energi. Widzisz, ludzie w zimie potrzebuja ogrzewania, ty siedzac w

    Brednie. Ludzie palą śmieci w piecach bo nie chce im się inaczej
    pozbywać śmieci. Opałem są one kiepskim. Spalanie ich ma sens dopiero w
    specjalnych, wysokotemperaturowych spalarniach śmieci ze specjalnymi
    filtrami.

    > bloku tego nie dostrzegasz, ze wielka elektrocieplownia lub koksownia
    > wywala do atmosfery miliony ton gazow szkodliwych dla srodowiska, ale
    > cie boli jak jakis gospodarz spali opny w piecu...

    ROTFL

    Ale z ciebie tępy debilek. Nie mieszkam w bloku - mieszkam we własnym
    domu, a jak się buduje z głową to i ogrzewanie nie wychodzi drogo.

    Niestety kretyn tobie podobny w okolicy palił śmieci w piecu... ale
    kilka osób z okolicy poważnie z nim, ahem, porozmawiało i jest już
    grzeczny ;->

    > Czy byl bys w stanie wylaczyc u siebie ogrzewanie na zime w protescie?
    > Lub daj temu gospodarzowi np. gaz, zasponsoruj mu! Pokaz, ze ekologiem
    > nie jestes tylko z nazwy bo to cool.

    No właśnie, osoby takie jak ty potrafią tylko rękę wyciągać po jałmużnę.
    A samodzielnie pomyśleć nie potrafią.

    > Prosze, idz do swojego posla niech zaproponuje ustawe, by producent opon
    > czy butow byl odpowiedzialny za ich utylizacje i to za darmo.

    O, i znowu darmo... Obiboki, takie jak ty, zawsze by chciały wszystko
    darmo, żeby wszystko się robiło samo za nich - z myśleniem włącznie.

    [ciach]

    > Uderzasz na gospodarza palacego opnoy ale nie przeszkadza ci
    > elektorkoksownia

    Współczesne elektrownie i ciepłownie mają filtry.

    > czy inna fabryka produkujaca opony.

    Winni nie są producenci opon, tylko tobie podobni debile, którzy nie
    potrafią ich oddać do utylizacji, bo to dla nich za wielki wysiłek
    umysłowy i fizyczny.

    > A co do wykalaczki z jednego dzewa - mozesz to przyblizyc, bo naprawde
    > pierwsze slysze o czyms takim...

    Jest to przerysowana ilustracja głupoty tobie podobnych - nie są w
    stanie pomyśleć, jak optymalnie wykorzystywać zasoby naturalne, więc w
    rezultacie straszliwie tę naturę dewastują.

    Podpowiedź: ziemia to też zasób naturalny. I jak by się go z głową
    wykorzystywało, to nie potrzeba by wywalać społecznych pieniędzy na wały.

    [ciach]

    > I tak dalej i tak dalej i wychodzi na to, ze tam wlasnie jest najtaniej,
    > jak nie ma wiecej pieniedzy to co mam mieszkac pod mostem bo zaby sie
    > przeniosa gdzie indziej?

    OK, powiedzmy że potrzebuję samochodu i nie mam nań pieniędzy - przy
    twoim podejściu (brak pieniędzy usprawiedliwia wszystko) nie miałbyś mi
    za złe, jakbym ci ukradł twój? (zakładając, że masz prawdziwy samochód,
    bo do ciebie pasowałby raczej mały samochodzik wielkości pudełka zapałek
    "made in China")

    >> widok malowniczy, a ostatnia powódź była 10 lat temu, więc "pewnie już
    >> nie będzie". A jak masz ochotę na steki, to specjalnie szukasz gatunku
    >> zagrożonego?
    >
    > Na steki kupuje mieso w sklepie, nie poluje, bo brzydze sie zabijaniem,
    > choc mam doskonale swiadomosc skad steki sie biora.

    Hipokryta.

    > Najwiecej ochoty na "zagrozone" steki mja ci co ich na to stac - prawda?

    I znowu kasa jest dla ciebie usprawiedliwieniem na wszystko.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1