eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoParanoja › Re: Paranoja
  • Data: 2010-09-29 06:31:09
    Temat: Re: Paranoja
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 28.09.2010 21:26, Marian Janaś pisze:
    > Andrzej Lawa napisał
    >> Jacek_P pisze:
    >>> Ja na miejscu gminy złożyłbym doniesienie do prokuratury
    >>> przeciwko sądowi o sprowadzenie zagrożenia życia. Serio.
    >>
    >> A czemu nie przeciwko tym, co tam się pierwsi pobudowali?
    >
    > Te wsie które chroniły te ostrogi chyba nie były wybudowane w ostatnim okresie.

    Podobnie jak miasta na obszarach aktywnych sejsmicznie.

    I co, poparłbyś projekt zamrożenia jądra Ziemi, jakby był technicznie
    możliwy? ;->

    Są inne pomysły, bardziej złożone - i być może w przyszłości się
    sprawdzą - ale generalnie sprowadzają się do umiejętnego wykorzystywania
    naturalnych mechanizmów, a nie do siłowego zablokowania naturalnego procesu.

    A póki co na obszarach sejsmicznych musisz (przepisy!) stawiać
    specjalnie przystosowane budynki. Albo się wynieść.

    > Chciałbym zauważyć, że Wisła to nie jakaś tam rzeczka nad którą uroczą dolinką
    > komuś się chciało pobudować. Weź się przyjrzyj dokładnej mapie na pograniczu
    > polsko niemieckim i zobacz w ilu miejscach po niemieckiej stronie jest nazwa
    > Alter Oder. Po polskiej też jest pełno "przecinków" starorzeczy, czasami noszą

    Emmmmmmmmm...... Wisła na granicy z Niemcami ze starorzeczami o nazwie
    "Odrzysko"? Coś dziwnego wąchałeś? ;->

    > nazwę "Odrzysko", czasami mają nazwę jeziorka i jakąś nazwę własną. Chciałbyś
    > żeby Wisła po każdym wezbraniu zmieniała koryto i to o kilka kilometrów w lewo
    > lub w prawo od dotychczasowego. Nie twierdzę, że budowanie się na obszarach
    > zalewowych jest właściwe. Ale po to człowiek nauczył się ujarzmiać rzekę między
    > innymi poprzez budowę ostróg, żeby dużą rzekę utrzymać w miarę ustabilizowanym

    Rzeki nie da się ujarzmić. Można ją krępować kajdanami bezmyślnej
    regulacji - ale jeśli je zerwie, a prędzej czy później na pewno to
    zrobi, narobi jeszcze większych szkód.

    Wszelkie prace związane ze stabilizacją/zabezpieczeniem rzeki należy
    przeprowadzać nie wbrew rzece ale z wykorzystaniem jej natury. Np.
    pogłębianie koryta jak się zamuli.

    Zresztą - przeczytaj, co napisał SQLwiel.

    > korycie. Z dalszych Twoich wypowiedzi wynika, że mieszkasz we własnym domu. Nie
    > wiem jak daleko jest on zlokalizowany od większej rzeki. I chyba nie chciałbyś

    Około 50km. Chyba starczy na kilkaset lat ;->

    > żeby taka rzeka zrobiła sobie nowe koryto przez Twój dom. Ale może jak zobacz

    Prędzej politycy staną się w 100% kompetentni i zaczną dbać wyłącznie o
    dobro społeczeństwa, a nie o swoje koryto i stołki.

    > jak daleko od dotychczasowego nurtu Odry występują po niemieckiej stronie
    > wymienione przeze mnie Alter Oder. Pobieżny rzut oka na mapy którymi dysponuję i
    > widzę, że odległości rzędu 2-3 km są na porządku dziennym. Ale zdarzają się te
    > nazwy także w odległości ok 10 a nawet większej od obecnego koryta Odry.

    Uhm. Fajnie. A teraz powiedz mi, ile czasu jej ta wędrówka zajęła ;->

    Ja ci mogę pokazać miejsca, które "jakiś czas temu" były dnem

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1