eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoPZU odmawia wypłaty odszkodowaniaRe: PZU odmawia wypłaty odszkodowania
  • Data: 2012-11-23 10:37:10
    Temat: Re: PZU odmawia wypłaty odszkodowania
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On Thu, 22 Nov 2012, 1...@2...191836.invalid wrote:

    > m w
    > <news:50ae5f78$0$26690$65785112@news.neostrada.pl>:
    >
    >> Jeżeli za mało - to musi oddać z odsetkami. I znowu - te odsetki to jest
    >> strata zawiniona przez biuro.
    >
    > Ale orientuje się nie klient tylko US w trakcie kontroli (nie po to
    > powierzył biuru prowadzenie ksiąg, żeby samemu te księgi prowadzić), i leci
    > mandacik...

    Mandat jest OPRÓCZ szkody.
    Przeoczyłeś ten drobiazg.

    W omawianym przypadku w rachubę wchodzą trzy kwoty:
    - należny zgodnie z przepisami podatek, a raczej kwota zaniżenia;
    podatek ten wynika z przepisów i ciekaw jestem, czy jeśli podatek
    "oczywiście" ma wynosić 7000 zł a biuro wyliczyło 2000 zł to
    będziesz uważał, że podatnik poniósł "szkodę" w wysokości 5000 zł,
    bo przecież myślał sobie że ma zapłacić tylko 2000 podatku
    (tak zupełnie bezpodstawnie sobie myślał, na podstawie komunikatu
    od biura)
    - odsetki od tych 5000, które nie zostały odprowadzone na czas,
    i to jest szkoda o której pisze p.m.
    - kara - mandat, i to trzeba zastrzec, że kara nałożona na przedsiębiorcę
    (a nie na biuro), wynikająca z jego ustawowej odpowiedzialności

    Za szkodę (w tym przypadku - odsetki) oczywiscie odszkodowanie się należy
    i tego nikt dotąd nie podważał, natomiast kara to inna sprawa, tak
    samo jak *oczywiscie należny* wg przepisów podatek (mimo że podatnik
    może czuć się "poszkodowany", skoro miał mocne przekonanie że 2000 zł
    podatku wystarczy).

    >> Myślę że da się jeszcze kilka innych, niekontrowersyjnych przykładów :).
    >
    > Podaj proszę, bo jak widać podany jest kontrowersyjny ;-)

    Nie był, dorzuciłeś do niego kontrowersyjny element którego tam nie
    było. Stwierdzenie niedopłaty podatku mogło być dokonane np. przez
    podatnika, właśnie w zakresie realizacji jego obowiązków ustawowych,
    czyli tego, za co był nałożony mandat z wątku - i wtedy oczywiście
    nikt mandatu nie dostaje (z ochrony przez "czynny żal").
    Ba, podatnik nie może dochodzić od biura odszkodowania w wysokości
    oczekiwanego mandatu, któremu w ten sposób zapobiegł ;)
    IMO, może wtedy dochodzić obniżenia zapłaty za nienależycie wykonaną
    usługę lub kary umownej.

    Rozważ może ten ostatni przypadek - podatnik, klient biura, stwierdza
    że biuro popełniło kiks który grozi karą.
    Zapobiega ukaraniu przez US.
    Czy to co piszę, że ma prawo do żądania ewentualnej kary umownej ze
    strony biura, ma sens?

    No to teraz pytanie - czym to się różni od przypadku, kiedy tego kiksu
    nie wykrywa, skoro ustawa JEMU nakazuje dopilnowania zadeklarowania
    właściwej kwoty podatku, i ZA TO (że tego nie dopilnował) dostaje
    mandat, albo, jak w przypadku z wątku, nie dopilnowuje procedury
    sprzedaży?

    pzdr, Gotfryd

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1