Dnia 24/09/2005 17:42, Samotnik wrote :
> <b...@i...pl> napisal(a):
>
>>Ja zostalem oszukany na 450zl.
>>Sprawe zglosilem na policji, po 5 mieiacach przyszlo pismo ze umozono z
>>powodu braku dowodow.
>>Adres z rejestracji byl falszywy i nie bylo innych tropow.
>>Jak sie dowiedzialem od policjanta, to bank w ktorym bylo zalozone konto
>>oszusta odmowil udzielenia policji danych.
>>Maja takie prawo w mysl ustawy o ochronie danych osobowych.
>>GOWNO nie policja.
>>I takie jest prawo w Polsce!!
>
>
> Niezły frajer z Ciebie, a takich zawsze będą ruchać. Bank nie ma prawa
> odmówić Policji udostępnienia informacji o posiadaczu rachunku. Dałeś
> się wyruchać i tylko do siebie miej pretensje (no, nieco też do Policji,
> ale u nas jest taki ustrój, że Policja nie musi się znać na prawie i
> wolno jej się dać również wyruchać).

Bank ma prawo odmówić. Art. 105 ust. 1 pkt 2 lit. b tiret pierwsze prawa
bankowego nakłada na bank obowiązek udzielenia informacji wyłącznie
jeśli postępowanie jest prowadzone przeciwko osobie.
Inaczej, żeby uzyskać taką informację, trzeba znać dane człowieka który
zrobił to oszustwo (wydać postanowienie o przedstawienie zarzutów). No
ale właśnie po to się pyta bank, żeby ustalić kto dane oszustwo
popełnił, więc mamy tu błędne koło...

--
Przemysław Płaskowicki
Love: A temporary insanity curable by marriage or by the removal of the
patient from the influences under which he incurred the disorder.
(Ambrose Bierce)