eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoOszuści...??? › Re: Oszuści...???
  • Data: 2009-12-22 23:34:46
    Temat: Re: Oszuści...???
    Od: "Czapla" <k...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    > > Sąd po prostu wyda nakaz albo wyrok.

    > Ale przecież nie na Ciebie? :)

    Nie, nie na mnie...

    > Bo wyroków "na adres" to się jeszcze nie wydaje.

    Oczywiście, ale to przecież nie ma żadnego zdarzenia. Podkreślam, że moja
    wiedza (przede wszystkim praktyczna!) jest sprzed kilku lat, być może coś się
    wreszcie zmieniło, tego oczywiście nie wykluczam. Ale jeszcze kilka lat temu
    komornik nie wnikał w szczegóły, tylko zajmował, pod adresem wskazanym przez
    wierzyciela. Sądy też raczej nie weryfikowały adresów, zwłaszcza gdy wezwania
    nie były odbierane. Potem to właśnie okradziony musiał udowadniać, że nie jest
    dłużnikiem a komornik przestawał być naraz "funkcjonariuszem publicznym" a
    stawał się "osobą fizyczną prowadzącą działalność gospodarczą". I od
    takiej "osoby" można było się domagać odszkodowania, oczywiście na drodze
    cywilnej. W praktyce to było 5-6 lat...

    Co do "wyroków na adres" - inna, dosyć słynna sprawa sprzed paru lat,
    wałkowana przez prasę: Człowiek wyjeżdżał do pracy za granicę, bał się, że
    ukradną mu samochód. Zostawił więc go na podwórku u sąsiada. Sąsiad miał
    długi, wpadł komornik, zabrał i zlicytował cudzy samochód. Zanim właściciel
    wrócił minęły wszystkie terminy. Właściciel "mógł" się tylko domagać zwrotu
    wartości samochodu od sąsiada, znowu na drodze cywilnej.

    > Ale jeżeli zakładasz że wszyscy są przeciwko Tobie

    Zakładam. Świat jest zły, a podstawowym motywem działalności ludzkiej jest
    chęć zysku. Jeśli nie ma żadnej kontroli a wszelka odpowiedzialność za błędy
    jest iluzoryczna, to ten zysk dominuje nad wszystkim innym, również nad
    czynnościami komorników.

    > i w dodatku są w zmowie,

    To nie zmowa, raczej wspólnota interesów. Oszust robi przekręt, kradnie
    pieniądze. Bank chce odzyskać kasę. Sędzia chce podwyższyć statystykę.
    Komornik jest na procencie od odzyskanej kasy. Wszyscy oni mają więc wspólny
    interes i ten ich interes jest sprzeczny z moim interesem :). Gdzie tu zmowa?

    > to żadne kroki prawne które podejmiesz ich nie powstrzymają.

    Sugerujesz jakieś pozaprawne? Od razu słać to do brukowców? Zaiste, słabym
    jest państwo, w którym gazety muszą odwalać robotę za sądy i ustawodawcę :(.

    Pozdrawiam

    Czapla

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1