"Marcin Chmarniak"
> Na samym początku radzę udac Ci się do WKU i tam zapytać, co masz w takiej
> sytuacji zrobić - nie bój się - tam naprawdę pracują normalni ludzie. Swoją
> drogą również możesz napisać odwołanie i zaznaczyć tam, że zamierzasz
> studiować, ale szkoły jeszcze nie prowadzą naboru (dziwne ??)- w odwółaniu
> napisz, że np. ważne wzgledy rodzinne stały na przeszkodzie Twojej edukacji
> i zamierzasz studiować dopiero teraz, a wojsko chcesz odrobić na II
> semestrze (masz taką możliwość...)
> UWAGA: W wojsku nie ma już fali, a armia oferuje dobre miejsca pracy ..-
> warto więc się zastanwić..

Więc dziś byłem i zaniosłem podanie, gdzie napisałem, że zamierzam studiować.
Pismo zaadresowałem do "Komendanta Wojskowej Komendy Uzupełnień", a gość mi
powiedział, że muszę je przepisać i zaadresować do "Szefa Wojewódzkiego
Sztabu Wojskowego". Więc jutro idę jeszcze raz, bo w piątek mija termin. Ale
przy okazji dowiedziałem się, że mam marne szanse. :( W moim mieście są trzy
wyższe uczelnie: dwie państwowe i jedna prywatna. Tam, gdzie chcę iść
(uczelnia państwowa) nabór bedzie dopiero od 13 czerwca. Co do tego
odrabiania, to chodzi o to, że mogę wojo załatwić na wakacjach? O pracy w
wojsku sporo myślałem, ale to nie dla mnie. Za dużo się nasłuchalem od
kolegów, ktorzy wojsko zaliczyli 1-2 lata temu.

--
Pozdrawiam,
Asterix

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/