eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoZmuszanie uczniow do sprzatania szkoly po lekcjach › Re: Odp: Odp: Odp: Odp: Zmuszanie uczniow do sprzatania szkoly po lekcjach
  • Data: 2004-10-27 08:38:22
    Temat: Re: Odp: Odp: Odp: Odp: Zmuszanie uczniow do sprzatania szkoly po lekcjach
    Od: "Roman G." <r...@N...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Hajenus <h...@N...gazeta.pl> napisał(a):

    > Autonomia i samorządność rady pedagogicznej to przeżytek w dobie
    > uspołeczniania oswiaty.

    Nie zgodzę się.
    W jednej ze szkół ośmiolatek skopał swoją koleżankę. Wezwany do szkoły ojciec,
    znany w miasteczku lekarz, zaczął rozmowę z nauczycielem od słów:
    - No i dobrze! Jak ją skopał, to ona mu więcej nie podskoczy!

    Autonomia decyzyjna szkoły jest niekiedy warunkiem skutecznego działania dla
    dobra uczniów. Jeżeli rodzice są nieodpowiedzialni, pewne decyzje szkoła musi
    podejmować wbrew nim.

    I piszę to wyłącznie jako rodzic. Nie jestem nauczycielem, nie pracuję w
    szkole.

    > Skoro tak czesto powołujesz sie na ustawy, to moze warto rowniez wspomniec o
    > zapisach w Konstytucji, mowiących o _prawie rodziców do wychowywania dzieci
    > zgodnie z wlasnymi przekonaniami, w tym do wychowania religijnego i
    > moralnego_.

    To konstytucyjne prawo rodziców realizuje się w systemie oświaty na zasadach
    określonych w przepisach szczegółowych i polega na prawie do wyboru
    odpowiadającej rodzicom placówki, w tym niepublicznej, albo na prawie do
    założenia własnej szkoły. Rodzice oczywiście mogą wpływać na pracę wybranej
    placówki, ale wyłącznie na zasadach określonych w ustawie, na zasadach
    współdziałania, nie decydowania i wydawania pracownikom szkoły wiążących
    poleceń służbowych.

    > Ja wiem,ze nie po drodze jest skostniałym strukturom oswiatowym i
    > nauczycielom coraz wieksza świadomosć rodziców. Nawet postawiłabym teze, ze
    > dla niektorych nauczycieli: najlepsza szkoła to taka bez rodzicow i bez
    > dzieci.
    > _Prawa rodzicow _sprowadzają sie głownie do swiadczenia roznych usług i
    > swiadczen materialnych na rzecz szkoły. Mentalnośc wielu dyrektorów i
    > nauczycieli,niestety zmienia sie jeszcze wolniej niz zmiany w prawie
    > oswiatowym, stad ta niechec do wspołpracy z rodzicami.

    Zgadzam się, takie zjawisko też występuje. Szkoła musi współpracować z
    rodzicami, powinna to robić chętnie, dobrze i mądrze. Współpracować mądrze nie
    znaczy jednak ulegać absurdalnym żądaniom całkowitego zrezygnowania z wymagań
    wobec dzieci, jakie wysuwają niektórzy z rodziców, ulegać wtedy, gdy miałoby
    to być szkodliwe dla dobra uczniów.

    Widzisz, jest takie przysłowie: Każdy medal ma dwie strony - fanatycy widzą
    tylko jedną.

    RG

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1