eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoZmuszanie uczniow do sprzatania szkoly po lekcjachRe: Odp: Odp: Zmuszanie uczniow do sprzatania szkoly po lekcjach
  • Data: 2004-10-27 10:35:39
    Temat: Re: Odp: Odp: Zmuszanie uczniow do sprzatania szkoly po lekcjach
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On Tue, 26 Oct 2004, Roman G. wrote:
    [...]
    >+ Poza tym - abstrahując nawet od tego akurat zapisu - nie zaprzeczysz chyba
    >+ ogólnej zasadzie, że każda osoba zaciągająca zobowiązanie pieczy nad cudzym
    >+ dzieckiem, ma prawo kierować się swoim doświadczeniem życiowym

    Tak.

    >+ i pedagogicznym, swoim oglądem sytuacji,

    ...tak...

    >+ swoim własnym rozumieniem pojęcia "dobro dziecka",

    ...tak...

    >+ formułować swoje wymagania i stosować swoje metody
    >+ wychowawczego wpływu na to dziecko?

    ...obawiam się że nie.
    Przykro mi o tyle, że kiedy znajdą się ewidentne przypadki wskazujące
    że należałoby "lać ile wlezie", nadto zgodne z doświadczeniem życiowym,
    "oglądem sytuacji" todzież "swoimi metodami wychowawczymi" danej
    osoby to... nie ma prawa z nich skorzystać.
    Uprzejmie wnoszę o nie rozpętywanie dyskusji na kolejny uboczny temat
    - tylko stwierdzenie faktu: czy "osoba której powierzono" może (jak
    najbardziej zgodnie z wszystkimi wymienionymi "oglądami" wlać czy nie ?

    >+ Oczywiście ocena działań takiej osoby musi być zobiektywizowana

    Tia.
    A "obiektywiazacji" podejmiesz się jak rozumiem sam ? :)
    Odłóżmy. Zajmijmy się samą sprawą *okresu* stosowania owych
    "środków".

    >+ ale ta
    >+ autonomia decyzyjna wobec rodziców dziecka (wierzycieli), ta niezależność
    >+ w doborze metod co do zasady pozostaje, prawda?

    Przyjmijmy.
    Czy wobec tego rodzice i samo dziecko nie mogą naruszać "niezależności
    nauczyciela" ? Załóżmy że dobrze prawisz.
    A teraz zawężąmy rozważania do omawianego przykładu: jakim wobec
    tego prawem nauczyciel śmie naruszać "niezależność wychowawczą
    rodziców" poza okresem kiedy ono mu przysługuje, czyli od rozpoczęcia
    do zakończenia lekcji ? Wydawanie dyspozycji w tym czasie jest równoważne
    wydaniu przez rodzica dyspozycji swojemu dziecku co i jak ma robić
    *w szkole* (czyli *poza* okresem "wychowania przez rodzica") również
    WBREW "zasadom nauczyciela". A to podobnoż "niezależność" nauczycielowi
    narusza. Ciekawe dlaczego nie działa w drugą stronę... ?

    pozdrowienia, Gotfryd

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1