eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoObrona konieczna - zagajenie.Re: Obrona konieczna - granice. Ex zagajenie
  • Data: 2017-10-11 23:53:21
    Temat: Re: Obrona konieczna - granice. Ex zagajenie
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Dnia Wed, 11 Oct 2017 22:39:51 +0200, Robert Tomasik napisał(a):
    > W dniu 11-10-17 o 17:02, J.F. pisze:
    >> Użytkownik "Robert Tomasik" napisał w wiadomości grup
    >>> Dokładnie o to mi chodzi. O obronie koniecznej przed pedofilią można by
    >>> było mówić, gdyby dał po mordzie napastnikowi w czasie, jak obłapywał
    >>> jego dziecko.
    >> Koniecznej ? Na poczatek nalezalo krzyknac :-P
    >
    > Ja przecież nie twierdzę, że lanie napastnika miało sens taktyczny.
    > Czytaj dokładnie. Napisałem,że można by się w ogóle nad tym zastawiać,
    > jakby działał w czasie popełniania czynu, a nie godzinę później i w
    > jakimś odległym miejscu.

    Ja wlasnie o tym "w czasie popelniania czynu" co opisales powyzej.
    Lanie w pysk wydaje mi sie wyraznym przekroczeniem granic obrony
    koniecznej, skoro sa inne, lagodniejsze srodki.

    >>> Generalnie nie wiem - i nikt nie wie - jak to faktycznie wyglądało, a
    >>> przedstawiona przez Pana Posła wersja jest spójna, prawdopodobna i
    >>> wiarygodna. Skoro nikt nie ma dowodu na to, że to odbyło się inaczej, to
    >> No ba, skoro pomagal adwokat, prokurator i policja :-)
    >> Choc akurat Wroclaw to byl malo PiSowski ... ale po co z prezesem
    >> zadzierac :-)
    > To chyba było zdecydowanie przed czasami PiS.

    2006 to srodek PiS (i Leppera i Giertycha)

    > Po z tym, czemu od razu
    > zakładasz sprzedajność wszystkich? Weź i wskaż mi błąd - oczywiście
    > opierając się na sensownych argumentach.

    Czy ja cokolwiek wspomnialem o sprzedajnosci ? :-)

    >>> moim zdaniem wyskakiwanie z tym odgrzewanym kotletem przez dziennikarzy
    >>> jest brakiem profesjonalizmu.
    >> Odgrzeje sie i suweren zdecyduje co z tym dalej zrobic :-P
    >
    > Ja bym tego dziennikarza po prostu karnie ścigał za pisanie głupot. Ale
    > w Polsce zaraz by się podniósł bunt, że wolność pracy chcę gwałcić. Ale

    Ale na jakiej podstawie scigac za pisanie glupot ?

    > ja mam w nosie taką wolność, jak ją mają kosztem niewinnych ludzi.

    Niewinnych ? Trup tam jednak jest, i to byc moze wlasnie on jedyny
    niewinny.

    J.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1