On Mon, 1 Aug 2022 13:42:00 +0200, Robert Tomasik wrote:
> W dniu 01.08.2022 o 13:07, J.F pisze:
>>>>> To wrócmy do tego czy wystarczy mieć rower i plecak, żeby podpadać pod
>>>>> definicję przewodnika? Reszta jest tylko ironią na ten temat.
>>>> kufa. Przewoźnika...
>>> Tu już mapa zbędna. Nawet bez plecaka można być przewoźnikiem. Konieczny
>>> jest jakiś pojazd, bo bez tego można być co najwyżej tragarzem. Ustawa
>>> wyłącza transport lotnicy, morski i konny, a zatem może to być rower.
>> Wow ... i co z tego wynika dla dostawcow pizzy ?
>
> To zależy, czy dostawca jest pracownikiem pizzerii, czy świadczy usługę
> przewozu. :-)

Pewnie na umowe-zlecenie ... aczkolwiek niektorzy moze maja DG.

> Ale w tamtym kontekście o zupełnie coś innego - o ile
> pamiętam - chodziło. Przeszukać można rowerzystę (i jego plecak), a
> gdyby twierdził, ze plecak (zawartość) nie są jego, bo tylko przewozi,
> to również i nadal plecak traktując go jako przewoźnika.

A jak twierdzi ze jego, to nie mozna? :-)

Mnie tam bardziej chodzi o inne obowiazki, ustawa o TD dosc gruba ..

> Shrek zazwyczaj wyciąga wyrwane z kontekstu wypowiedzi sprzed lat. Już
> wówczas ich nei zrozumiał i nadal nie rozumie - co nie znaczy, że są
> złe. Jak wszyscy zapomną o co chodziło, to znowu za kilka lat wyskoczy z
> tym tematem.

A policjanci lubia sobie "porządzic", ale jak widac - zabrac sie za
rzeczywiste wykroczenia, to niekoniecznie.

Moze i dobrze, bo by zyc sie nie dalo i rząd padl, jakby tak
mandatowali kazde zle parkowanie :-)

Ale wlasnie mam przyklad burdelu w policji - wy te komputery to macie
do pracy, czy dla ozdoby, czy jak tam sie komu chce ?

J.