eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawonakaz sciagniecia anteny z elewacji › Re: OT (naród itd) Re: nakaz sciagniecia anteny z elewacji
  • Data: 2013-04-24 13:23:10
    Temat: Re: OT (naród itd) Re: nakaz sciagniecia anteny z elewacji
    Od: Przemysław Adam Śmiejek <n...@s...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 24.04.2013 12:44, Dominik & Co pisze:
    > Dnia 24.04.2013 Przemysław Adam Śmiejek <n...@s...pl> napisał/a:
    >
    >> A ja podawałem przykład umowy z kolegami na ściepę na potrzebującego.
    >
    > A jak jeden kolega się nie zgadza, to go demokratycznie przegłosujecie
    > i przemocą ściągniecie "składkę"?

    No, skoro takie jest ustalenie wspólnoty?

    Dominiki, tak działa świat. Przecież taki był początek wątku, że
    wspólnota Tomka kazała mu ściągać anteny, a on nie chciał i go
    przegłosowali.

    Generalnie masz kilka wyjść:

    a) Przymusisz go do płacenia składki, bo jest w mniejszości

    b) zwolnisz go od płacenia składki (np. dzieci nie płacą na NFZ, a
    leczenie mają)

    c) usuniesz go ze wspólnoty całkowicie

    d) usuniesz go ze wspólnoty częściowo, w zakresie jakimś.

    Ja rozumiem, że ty byś tak chciał żeby usunąć się ze wspólnoty w
    zakresie składek na leczenie ale np. nie usuwać w zakresie np. ściepy na
    boisko, gdzie grasz z kumplami w piłkę. I pasowałby ci punkt (d). Tylko
    w przypadku NFZ społeczeństwo takiego wariantu nie dało, bo pojawia się
    wiele niestety problemów z nim.

    Co na przykład zrobić z kumplem, bo był młody, piękny i bogaty i przez 5
    lat miał w dupie składkę na cele trudne tylko zrzucał się na Boisko do
    Piłki, ale teraz przychodzi i jęczy ,,koledzy ratujcie, dom mi się
    spalił, żona się puszcza, krokodyl odgryzł mi nogę, a w mózgu mam
    nowotwór. Sypnijcie ze skarbonki na operację wycięcia guza i na
    protezę.'' Czy społeczeństwo jest dość silne na to, żeby stanowczo
    powiedzieć mu ,,spierdalaj'', a jak zdechnie na schodach do budynku, to
    wezwać siły porządkowe (swoją szosą też kosztujące), które jego ciało
    wywiozą na śmietnik (też kosztujący). A co jak nie zdechnie od razu,
    tylko będzie leżał przed pracą i szarpał za nogawki (analogia do
    pozbawionych środków mieszkańców kartonów w dzielnicach przestępczych
    którzy zagrażają pozostałym członkom społeczeństwa).

    Społeczeństwo nie może funkcjonować bez wspólnoty. Jednostki pozostające
    poza wspólnotą są dla tejże mniej lub bardziej niebezpieczne, a koszty
    ochrony przed nimi ponosi wspólnota. I wspólnota musi zdecydować czy w
    danym zakresie lepiej się chronić przed tymi poza wspólnotą czy lepiej
    przymusić ich do przynależności.


    --
    Przemysław Adam Śmiejek

    Niech żadne nieprzyzwoite słowo nie wychodzi z ust waszych,
    ale tylko dobre, które może budować, gdy zajdzie potrzeba,
    aby przyniosło błogosławieństwo tym, którzy go słuchają. (Ef 4,29)

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1