> Hehehee zapewniam, ze praktycznie kazdy odwołujący się / piszący skarge
> zarzuca mi ze byłem pod wpływem alkoholu, chciałem wymusic łapówkę, byłem
> opryskliwy i agresywny :-))

czytam Wasze potyczki od początku i muszę dodać coś. Kiedys, jeszcze 5-6 lat
temu, kontrola kanara (sorrx Olo, ale tak się mówi potocznie) była
równoznaczna ze spotkaniem z ponurym panem, któremu 10 wsi spalono, a on się
odgrywa na całym świecie, jest chamski i opryskliwy. Tymczasem od jakichs
2-3 lat (jak jeździłem więcej środkami transportu publicznego) kanar już nie
jest taki. I w SKMce (Trójmiasto) i w tramwajach czy busach, gdy mnie
kontrolowano przez ostatnie lata kanar znał słowa:" proszę i (uwaga!)
dziękuję, potrafił być uprzejmy, kulturalny!

Tak więc jeżeli ktoś narzeka na kanara, to jest to tylko chyba osoba która
ma "cos za uszami".

Wogóle nie powinno być dyskusji czy płacić czy nie. Jak ktoś został
wychowany to kradnie albo i nie.

TomTailor