eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo[OT] Jak uczelnie kosząpieniądze na studentachRe: [OT] Jak uczelnie kosz?pieni?dze na studentach
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!news.onet.pl!not-for-mail
    From: mvoicem <m...@g...com>
    Newsgroups: pl.soc.prawo
    Subject: Re: [OT] Jak uczelnie kosz?pieni?dze na studentach
    Followup-To: pl.soc.prawo
    Date: Thu, 12 Feb 2009 10:36:17 +0100
    Organization: http://onet.pl
    Lines: 40
    Message-ID: <gn0qim$uld$1@news.onet.pl>
    References: <q...@z...router> <5...@n...onet.pl>
    NNTP-Posting-Host: bzh129.neoplus.adsl.tpnet.pl
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
    Content-Transfer-Encoding: 8Bit
    X-Trace: news.onet.pl 1234431382 31405 83.30.53.129 (12 Feb 2009 09:36:22 GMT)
    X-Complaints-To: a...@o...pl
    NNTP-Posting-Date: Thu, 12 Feb 2009 09:36:22 +0000 (UTC)
    User-Agent: KNode/0.99.01
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.prawo:575974
    [ ukryj nagłówki ]

    No Name wrote:

    [...]

    >
    >
    > Obudźcie się, to już nie PRL. Studia nie były bezpłatne, za tę usługę
    > zapłaciłem, umowa zawarta,


    Uczelnia poszła ci na rękę, nie chciała koniecznie zezwolenia przed
    przyjęciem papierów (pewnie jakiś termin był, a dziekani są ciężko
    uchwytni), a ty ich jeszcze od PRLu wyzywasz.

    Jakby się uparli i nie przyjęli papierów bez świstka od dziekana - wtedy by
    kto inny gadał że PRL normalnie panie, co za biurokracja, nie dadzą donieść
    później tylko teraz, a za 2 godziny termin mija ....

    > tylko wykonania nie ma.

    Częściowo jest ... w końcu chodziłeś na zajęcia. A to że nie skończyło się
    to egzaminem - jest w tym przynajmniej część twojej winy.

    > W dodatku odmowa
    > wykonania uzależniona jest wyłącznie od arbitralnej i niepodważalnej
    > decyzji pracownika uczelni, czyli strony umowy.

    Decyzje z zasady mają to do siebie, że są zazwyczaj arbitralne. W przypadku
    decyzji dot. umowy, zazwyczaj decyzję podejmuje jedna ze stron. A
    niepodważalna nie jest - jest przecież sąd.

    Jeżeli ja podejmę decyzję że nie wypłacę umówionej kwoty facetowi który mi
    remontuje mieszkanie, bo remont jest spaprany, to przecież nie powołujemy
    komisji w składzie ja, facet i ktoś z zewnątrz, tylko podejmuję taką decyzję
    arbitralnie ja - strona umowy. Druga strona jak się jej nie podoba może iść
    do sądu.

    p. m.


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1