eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoOPSRe: OPS
  • Data: 2019-06-23 21:40:04
    Temat: Re: OPS
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 23.06.2019 o 18:21, marek pisze:

    > 1.2 Czy w PL obowiązuje prawo precedensowe? Nie. Więc co to za
    > argument, że w jakiejś sprawie jakiś sąd coś tam zawyrokował. Kogo to
    > obchodzi?

    Ale to argument i kierunek.
    >
    > 1.3 Mało tego. NSA sam nie ma pewności co zresztą sam potwierdza swym
    > wyrokiem pisząc "wydaje się", a urzędnicy odmawiają wydania kopii
    > powołując się na wątpliwości NSA? No i mamy "po drodze" takie
    > "fajne" rozmycie odpowiedzialności. Jedwabiście!!! Prawda?
    >
    Napisz, o którą gminę chodzi. Pisałem Ci, ze oni mają statuty i
    regulaminy. Jeden może powoływać się na kpa, a drugi nie.

    > Czy urzędnik może wydać tylko to co "mu wolno wydać", a tego co "mu
    > nie zabraniają przepisy" nie może wydać?
    >
    Zdecydowanie tylko to. Inaczej narazi się na zarzut złamania tajemnicy
    służbowej i udostępnienie osobie niepowołanej danych.

    >>> 3. Czy taki urzędnik ma prawo odmówić wydania kopii pisma stronie
    >>> , której podpis "ponoć" znalazł się na dokumencie autorstwa
    >>> OPS-u.
    >>
    >> Tu już na pewno może. Ja podpisuję szereg dokumentów, ale nie rodzi
    >> to prawa do przechowywania przeze mnie prywatnie ich kopii.
    >>
    > 3.1 A co ma zrobić petent, który podpisał jakiś dokument mało
    > istotny, a dowiaduje się po pewnym czasie, że "jego podpis" jest pod
    > innym dokumentem o "znaczeniu strategicznym".

    Powiadomić prokuraturę o sfałszowaniu podpisu.

    > 4.1 A kiedy może a kiedy nie? Regulują to "jakieś" przepisy. Czy też
    > zależy to od rozmiarów bombonierki dla "Pani Krysi"?

    Zbyt ogólnie stawiasz pytanie. Musiał bym tu jakiś licencjat napisać na
    ten temat. Po prostu mi się nie chce.

    > Trzeba najpierw zabezpieczyć wszystkie dowody, potwierdzające
    > istnienie lokalnej kliki.

    Ale to nie Twoja rola.

    >
    > 6.1 Czy powtarzanie przez urzędnika pomówień wymyślonych przez "dwie
    > osoby" podpada pod dobrowolną ocenę "materiału dowodowego"?

    Jeśli już, to "dowolną". Zbyt nieprecyzyjnie pytasz, by odpowiedzieć z
    sensem. Generalnie muszą na czymś ustalenia oprzeć. Przeważnie opiera
    sie na dowodach, a tymi oświadczenia stron mogą być w tego typu sprawie.

    W sprawach rodzinnych czasem tak jest, że wszystko dzieje się za
    zamkniętrymi drzwiami i masz słowo przeciwko słowu.

    > "Materiału dowodowego" to za dużo napisane. Ale! "Materiały" OPS-u
    > stają się takimi potem w procesie karnym. A pani sędzia, w "geście
    > solidarności jajników", wygłasza sobie formułkę: "- Z dokumentów
    > nadesłanych z OPS-u wynika, że pan jest osobą która się znęcała..."

    Zawnioskuj o przesłuchanie twórców w charakterze świadków i przekonaj
    sąd, że te iuch materiały są "wyssane z palca".
    >
    > A tylko sąd ma prawo do swobodnej oceny materiału dowodowego.

    Nawet tu są spore ograniczenia.

    > Dobrowolna ocena materiału dowodowego podpada, o ile się nie mylę,
    > pod KK. I gdzieś po drodze rozmywa się odpowiedzialność OPS-u za
    > "tworzenie kartoteki". Jedwabiście? Prawda?

    Nikt nie jest doskonały. Pracownicy OPS też. Mogą się mylić. Zamiast
    "kopać się z koniem" udowodnij przed sadem, że te ich ustalenia są
    niewiarygodne.
    >
    > Czasem odnoszę nieoparte wrażenie, że te OPS-y powstały tylko po to
    > by "ułatwić" sądom pracę, a lokalnym "urzędnikom" dać "władzę" by
    > ukoić ich tęsknotę za minionym systemem, gdy czasem przypadkiem
    > natkną się w domowej szufladzie na legitymację w kolorze czerwonym.
    > Jeszcze swoją lub po tatusiu.

    OPS powstały po to, by Państwo, które w Konstytucji ma zapisaną ochronę
    rodziny poczuło się lepiej. Bo moim zdaniem w tym wydaniu one niewiele
    mogą praktycznie. Ale z drugiej strony zadanie nie jest łatwe. Jest
    dwójka dorosłych ludzi, którzy nie mogą się porozumieć, dzieci, dla
    których lepiej by rodzice się dogadali i instytucję, która to próbuje
    ogarnąć.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1