-
Data: 2010-02-03 14:42:52
Temat: Re: Niesolidny sprzedawca na Allegro: Vena210 ( Matilde210 )
Od: "Zbigniew" <g...@c...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
[ pokaż wszystkie nagłówki ]> > Znaczy: paczka może "iść" (piechotą chyba?) nawet 6 miesięcy - i dobrze?
> >
>
> Może iść, ale reklamację na poczcie można złożyć dopiero po 14 dniach
> roboczych od wysyłki,
No, ale czemu ja mam się interesować tą reklamacją? Ja nie zamawiałem na poczcie
niczego; ja kupiłem towar, i ZREFUNDOWAŁEM sprzedającej "porto".
> > Znaczy: z mojej winy nie nastąpiło?
> >
>
> Jeśli złożyła reklamację to w ciągu 14 kolejnych dni otrzymała odpowiedź
> na nią, i tam zapewne było napisane gdzie przesyłka była awizowana i
> skąd wróciła jako nieodebrana, zresztą i na przesyłce która wróciła
> jest: pieczątka poczty z kórej była nadana (jest tam data nadania),
> pieczątka poczty do której doszła (i jest tam data), oraz pieczątki i
> podpisy o kolejnych awizowaniach (też z datami),
Nie mam od niej żadnych informacji tego rodzaju. Podejrzewam, że nie otrzymam
"bo przesyłka była nierejestrowana".
> Więc powinieneś od sprzedawcy dostać zdjęcie tej paczki i sam się
> przekonać gdzie ta paczka była i kiedy. Jak na twojej poczcie a nie
> dostałeś awiza to należy napisać oficjalną skargę i zażądać ponownego
> dostarczenia przesyłki na koszt poczty.
Otrzymałem od niej skan JAKIEGOŚ druczku, z wydrukowanym moim adresem, i
maźniętymi (chyba długopisem) literami "PB". To jest - według tej pani - dowód
nadania.
Ani śladu jakiejkolwiek pieczęci pocztowej, z jakąś datą, na przykład. Żadnych
przesłanek do tego, żeby sądzić, że kiedykolwiek coś do mnie wysyłała.
> > To zaiste ciekawe... co prawda: nie jest takie pewne, że sprzedająca w ogóle
> > cokolwiek wysłała; ja napisałem tylko o tym, co ona mi tu przekazała na ten
temat.
> >
>
> Jak dostaniesz zdjęcie przesyłki to będziesz pewny czy wysłała czy nie,
> a jak ci takiego zdjęcia nie będzie chciała przesłać ani również podać
> numerów nadania to Ja też podejrzewał bym oszustwo i wtedy należy udać
> się z odpowiednim zawiadomieniem do najbliższej jednostki policji
Co do tego - j.w.
> > Znaczy: może sobie zachować i towar, i moje pieniądze?
> >
> Jeśli sprzedawca ma rację i ma dowody że przesyłkę nadał to w przypadku
> twojej rezygnacji powinien oddać ci pieniądze po potrąceniu sobie
> kosztów jakie poniósł, albo jak zgodzisz się dopłacić wyśle ci ją
> ponownie a ty będziesz tych kosztów domagał się od poczty (zazwyczaj po
> takiej skardze, a nawet jej zapowiedzi listonosz pynosił mi prędziutko
> pieniądze z prośbą o zaniechanie drogi oficjalnej)
No, ja jestem innego zdania: jeśli nawaliła poczta (załóżmy), to już niech sobie
jej bezpośredni klient - czyli sprzedająca - te sprawy wyjaśnia. Co mi do tego?
Ja jestem jej klientem, a nie poczty - płacę i wymagam. A wymagam m.in.
dostarczenia mi przesyłki w jakimś rozsądnym terminie, a nie miesiącami
ciągnącej się korespondencji. Nie za to zapłaciłem.
> > Ja mam zwracać się z pretensjami do poczty? Przecież to NIE JA jestem tutaj
> > klientem poczty. Ja tu - jeśli chodzi o przewoźnika - W OGÓLE NIE JESTEM STRONĄ.
> >
> Jesteś jak najbardziej stroną bo to ty zapłąciłeś za przesyłkę przez
> wybranego przez ciebie dostarczyciela (mogłeś przecież zapłacić za
> kuriera a nawet sam go wysłać po odbiór paczki, ale wybrałeś pocztę)
Nie - ja jedynie dodatkowo przekazałem kwotę pieniędzy odpowiadającą kosztom
przesyłki. NIE JA zlecałem usługę przewozu na poczcie w UK, czy gdziekolwiek.
Sorry: jeśli ta kobieta nie umie załatwić sprawy tak, żebym ja otrzymał
przesyłkę na czas - niech mi to przywozi osobiście, albo podaje przez posłańca.
Nie uznaję, i nie mogę uznać przerzucania na mnie CUDZYCH problemów.
> I tu powstaje pytanie kto kłamie, czy sprzedający czy poczta, powinno
> się to wyjaśnić po oglądnięciu paczki i odpowiedzi na reklamację.
Cóż, jak pisałem: otrzymałem zeskanowany druczek - akurat taki, jaki każdy może
sobie w "Wordzie" skomponować, i coś tam długopisem maznąć. Żadnej pieczęci
świadczącej czy (i kiedy) jakiś poczciarz miał to w ręku.
> >>> 3. Jaka byłaby najskuteczniejsza metoda do wyegzekwowania zwrotu
> >>> wpłaconych
> >>> przeze mnie pieniędzy (sądzę, że chyba i odsetki za zwłokę mi się należą)?
> >> Bardzo ladnie poprosic sprzedajacego (to nie zart) - innej mozliwosci nie
> >> masz.
> >
> > Mogę to traktować jedynie w kategoriach kiepskiego żartu.
> >
> Nie ma żadnego żartu w ładnym poproszeniu sprzedającego, ale oczywiście
> jak on na twoją prośbę nie przystanie to pozostaje ci tylko normalna
> droga sądowa.
Jest bardzo kiepskim żartem proponowanie mi, abym "ładnie prosił" osobę
arogancką, zachowującą się wobec mnie na zasadzie: "a ja zrobię co zechcę, i co
mi zrobisz". Zresztą: zwrotu pieniędzy konsekwentnie domagam się od drugiej
połowy grudnia, ona w którymś momencie zobowiązała się oddać (wkleiłem jej
odpowiedź, gdzie to widać) - no, ale potem postanowiła mnie szantażować, abym
usunął "negatywa".
Zwracam uwagę, iż gdybym w "negatywie" napisał nieprawdę, niejako "z urzędu"
usunąłby go - na jej wniosek - pracownik Allegro.
> Więc albo sprzedająca cię okłamuje i próbuje zastraszyć, albo zrobiła
> wszystko zgodnie z prawej i nie ma jej winy w powrocie paczki. O tym
> możesz się przekonać również w sądzie.
...albo jedno i drugie - co zmienia zresztą mojej oceny postępowania tej pani.
> >>> prawnikowi - co, obawiam się, i mnie czeka - a więc najwyraźniej wielu z
> >>> nich
> >> jasne :) wytaczysz proces w UK o 180zl... a wiesz juz ile Cie to bedzie
> >> kosztowac?
> >
> > O, ta Pani pojawia się w Polsce, jak sama napisała.
> >
> Jeśli zgodziła by się sprawę rozwiązać w sądzie Polskim to by było
> dobrze, ale w zasadzie jak ma siedzibę firmy w UK to tam należy ją pozywać.
Cóż: zobaczę, co prawnik powie.
> >> Wiesz juz chyba tez ze przegrasz.
> >> Zgodnie jeszcze z rada sprzedajacej udaj sie do najblizszego rzecznika praw
> >> konsumenta, ktory powie Ci to samo.
> >
> > No cóż: jak widzę, bez prawnika ani rusz.
> >
> Niestety, chyba że otrzymasz od sprzedającego zdjęcia przesyłki gdzie
> będzie widać wyraźnie kolejne pieczątki urzędów pocztowych i uznasz że
> sprzedawca ma rację.
Otrzymałem skan BEZ JEDNEJ CHOĆBY PIECZĄTKI.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
Następne wpisy z tego wątku
- 03.02.10 14:25 Zbigniew
- 03.02.10 15:14 cyklista
- 03.02.10 15:27 mvoicem
- 03.02.10 15:32 Zbigniew
- 03.02.10 15:33 Liwiusz
- 03.02.10 15:49 Zbigniew
- 03.02.10 15:44 Zbigniew
- 03.02.10 20:17 marek
- 03.02.10 20:37 Zbigniew
- 03.02.10 21:24 marek
- 04.02.10 00:31 DarekB
- 04.02.10 00:38 Animka
- 04.02.10 00:17 Gotfryd Smolik news
- 04.02.10 07:47 cyklista
- 04.02.10 08:29 cyklista
Najnowsze wątki z tej grupy
- Parkometry bez podstawy prawnej
- Chcą wsadzić ,,Jaszczura" i ,,Ludwiczka" do psychiatryka
- Zmiany....
- Sumowanie przychodów z TFI, GPW itd.
- Groteska
- Re: Brak wiary lekarzy w dogmaty "szczepionek" na Kowid i maseczek został ukarany [okręgowy sąd lekarski w Poznaniu]
- Płacić za wodę ze studni
- Kolejny inżynier...
- UE ustępuje pod presją Trumpa. Socjaldemokraci: oddaliśmy miliardy
- od kiedy można obrażać Plastusia i do kiedy Batyra?
- ROG
- Dlaczego nikt nie powiadamia służb!
- ,,The Plot to Get RFK" (,,Spisek, by pozbyć się RFK")
- Rozkaz 17-2025: O Zaprzestaniu Zaciągania Kredytów
- Rozkaz 16-2025: 2025-06-19 Apelacja Do Wyroku Sądu Rej. w Sprawie IVRNs 295-23
Najnowsze wątki
- 2025-07-08 Parkometry bez podstawy prawnej
- 2025-07-07 Chcą wsadzić ,,Jaszczura" i ,,Ludwiczka" do psychiatryka
- 2025-07-06 Zmiany....
- 2025-07-06 Sumowanie przychodów z TFI, GPW itd.
- 2025-07-06 Groteska
- 2025-07-06 Re: Brak wiary lekarzy w dogmaty "szczepionek" na Kowid i maseczek został ukarany [okręgowy sąd lekarski w Poznaniu]
- 2025-07-06 Płacić za wodę ze studni
- 2025-07-06 Kolejny inżynier...
- 2025-07-05 UE ustępuje pod presją Trumpa. Socjaldemokraci: oddaliśmy miliardy
- 2025-07-04 od kiedy można obrażać Plastusia i do kiedy Batyra?
- 2025-07-03 ROG
- 2025-07-03 Dlaczego nikt nie powiadamia służb!
- 2025-07-02 ,,The Plot to Get RFK" (,,Spisek, by pozbyć się RFK")
- 2025-07-02 Rozkaz 17-2025: O Zaprzestaniu Zaciągania Kredytów
- 2025-07-02 Rozkaz 16-2025: 2025-06-19 Apelacja Do Wyroku Sądu Rej. w Sprawie IVRNs 295-23