eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoNiekonsekwencjeRe: Niekonsekwencje
  • Data: 2021-08-02 14:43:09
    Temat: Re: Niekonsekwencje
    Od: "J.F" <j...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On Mon, 2 Aug 2021 13:15:15 +0200, Robert Tomasik wrote:
    > W dniu 02.08.2021 o 12:39, J.F pisze:
    >>> Też się nad tym zastanawiałem, ale zauważ, że nikt z biorących udział w
    >>> bójce w ogóle autobusem chyba się nie interesuje. Nie mamy nagrania z
    >>> początku zdarzenia, ale mimo wszystko.
    >> A tak w ogole - wie ktos o co to cale .. zgromadzenie ?
    > Nie wydaje mi się, by miało związek z autobusem, więc bez większego
    > znaczenia.

    Tak z ciekawosci pytam, bo jak dla mnie to rzadka scenka :-)

    >>>> Kilka lat temu po internetach krążył filmik, jak to "uchodźcy"
    >>>> zablokowali drogę i okrążyli samochód. Kierowca, bodajże kobieta,
    >>>> rozjechała kilku i uciekła.
    >>>> Nikt jakoś nie miał wtedy wątpliwości, że postąpił/a słusznie.
    >>> Ale oni atakowali ciężarówkę chcąc ją zatrzymać. Zdaje się, że mówisz o
    >>> materiale z okolic Kanału La Manche, gdzie uchodźcy próbowali wskakiwać
    >>> do ciężarówek celem przedostania się do Wielkiej Brytanii. Ale tam
    >>> kierowcy groziło pobicie z ich strony za odmowę i takie zachowanie można
    >>> było uznać za obronę konieczną, a sam zamogód cieżarowy, za narzędzie
    >>> obrony.
    >>> Zresztą ja się nie upieram przy winie kierowcy. To, ze ja osobiście
    >>> sensu jego postępowania w oparciu o ten filmik nie dostrzegam, to nie
    >>> jest dowód, że go nie ma. Natomiast trochę co innego dla mnie znaczy
    >>> sytuacja, w której ktoś celowo próbuje świadomie zatrzymać ciężarówkę
    >>> wyłażąc pod koła, a kierowca nie ugina się pod szantażem i jedzie dalej,
    >>> by temu zapobiec. Zupełnie czym innym jest celowe najechanie przez
    >>> przebywające na drodze osoby, które może i nielegalnie i z naruszeniem
    >>> prawa się tam znajdują, ale jednak są i z góry wiadomo, że jadąc na nie
    >>> spowoduje się obrażenia.
    >> Przeciez to to samo.
    >> Autobus ma jechac zgodnie z rozkladem, ale nie moze, bo jacys ludzie
    >> blokuja przejazd.
    >> Ciezarowka ma jechac do celu, ale nie moze, bo jacys ludzie blokuja
    >> przejazd.
    >> Zostaje obrona konieczna.
    >
    > Nie zgadzam się z Tobą. Zaryzykować życiem człowieka dla obrony
    > punktualności przejazdu autobusu, to zdecydowanie przesada.

    Owszem.

    > Obrona przed
    > pobiciem kierującego, to już życie zdrowie ofiary na jednej szali, a na
    > drugiej napastnika. Jest to - dla mnie - do zaakceptowania.

    Owszem, ale musisz miec to uczucie zagrozenia, ze Cie pobija i moze
    nozem poczestuja. Kierowca autobusu, ktory trabil na nich, moze miec
    podobne uczucie, bo tam jakies gesty jakby byly.
    A ten tam w Warszawie - byl zagrozony, ze sie tak przez tlum
    przebijal? :-)

    A przypadek posredni - blokuja ci droge, a na naczepie np komputery
    warte milion zl, albo milion szczepionek :-)

    J.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1