eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoNie wejdzie Pan na koncert z aparatem... › Re: Nie wejdzie Pan na koncert z aparatem...
  • Data: 2008-07-10 00:03:34
    Temat: Re: Nie wejdzie Pan na koncert z aparatem...
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On Wed, 9 Jul 2008, szerszen wrote:

    >> No i mi wychodzi że tak.
    >> Żonę i córkę zabezpiecza poprzez wywiezienie ich poza zasięg oferty :P
    >
    > ale sciany zostaja, wiec moze je wymalowac sprayem?

    W myśl "koncepcji" - może.
    Później pokryje *wymierne szkody* organizatora. Organizator pokazuje
    kwity i mówi "tyle straciłem".

    >> Nie obracaj kota ogonem.
    >> KONSUMENT może robić CO CHCE.
    >
    > o nie nie, konsument moze robic, to co wchodzi w sklad umowy ktorej czescia
    > jest regulamin, a regulamin zabrania np. robienia zdjec

    Bardzo proszę o NIE naciąganie argumentacji.
    Odnoszę się wyłącznie do PRZYKŁADU twierdząc że jest ZŁY.

    Nie odnoszę (i nie odnosiłem) się w szczególności do:
    - obowiązującego prawa
    - legalnosci zapisu regulaminowego

    >> Jak organizator nie chce "dać widoku" niech nie da. Może wywieźć za
    >> granicę, nikt mu nie "zabierze".
    >
    > ale organizator daje mozliwosc obejrzenia koncertu, za to klient zaplacil,

    A resztę klient sobie "zapewnia sam".

    > natomiast nie daje mozliwosci utrwalania, bo za to klient nie zaplacil

    Nienienie.
    Klient nie chce aby organizator mu "dał".
    Klient sam sobie zrobi.

    >> Nie, po stawiasz sprawę na głowie.
    >
    > ja?

    Ty.

    > to ty i mairan chcecie wymusisc na organizatorze usluge za ktora nie
    > zaplaciliscie :)

    Nie.
    Dwakroć, jeśli nie trzykroć nie.
    Wkładasz w moje ust... wróć, w moje palce stanowiska, co do których
    się NIE WYPOWIADAŁEM.
    Taki standardowy błąd grupowicza (wiem, bo sam od czasu do czasu
    popełniam :>), pozwalasz sobie wrzucić do jednego worka wszystkich
    oponentów, przypisując im wzajemnie ich wypowiedzi, zdania
    i stanowiska.
    Nici z biznesu :>

    Nie odnosiłem się (w tej gałęzi wątku) do postu Mariana, odnosiłem
    się do Twojej wypowiedzi na temat postu gargamela (sprawdź).
    To nie ja domagam się "usługi", mówię że klient ZROBI SOBIE SAM,
    bo zdecydowanie usługą jest ROBIENIE ZDJĘĆ, a nie "pozwolenie
    na robienie zdjęć", idź do zakładu foto i sprawdź ;>

    Palnąłeś przykładem który JEST ZŁY, próbowałeś gargamela zagiąć
    dorzuceniem dodatkowych warunków - na co zaprotestowałem.
    Tyle i tylko tyle.
    Resztę chyba sobie dośpiewałeś, coś Ty, prokurator? ;)

    >> A widz zdjęcie, owszem, zrobić umie, łaski nie potrzebuje.
    >
    > umie, ale nie ma czym ;)

    Nie takie było założenie.
    Gargamel odniósł się do Twoich, rosnących z postu na post wymagań.

    A Ty popełniłeś taki błąd, że zacząłeś WYMAGAĆ OD NIEGO aby Ci
    coś "zapewnił". Konkretnie chciałeś obecności jego żony lub córki,
    o czym mowy NIE BYŁO.
    Logika do kitu, fotopstryk nie chce żadnych dodatkowych świadczeń,
    zapewnia je sobie sam.
    Za to w regulaminie JEST MOWA o pstrykaniu. Konkretnie o zakazie.
    Gargamel nic nie zakazywał :P (a ja zwróciłem uwagę, że po prostu
    ich nie będzie i tyle, przynieś sobie swoje :P, fotopstryk sobie
    przynosi swój aparat i ma)
    Dwie właściwości, zupełnie różniące jedną i drugą sytuację.
    Przykładem chcesz porównać nieporównywalne.

    pzdr, Gotfryd

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1