eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoMandaty i presja urzędu - jak sobie radzić? › Re: Mandaty i presja urzędu - jaksobieradzić?
  • Data: 2006-03-16 13:14:37
    Temat: Re: Mandaty i presja urzędu - jaksobieradzić?
    Od: Samotnik <s...@W...samotnik.art.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    <k...@p...com> napisal(a):
    > Samotnik pyta:
    >
    >> Co jest uciążliwego we wpisaniu kilku cyfr raz na miesiąc?
    >
    > Ano to, że widać samo kupno jest dla kupującego czynem
    > dowodzącym jego dobrych chęci i uczciwości, żeby obawiał
    > się on zarzutu oszustwa.

    No, jeszcze chwila i dojdziesz do wniosku, że właściwie same
    kontrole biletów są bezprawne, bo przecież negowanie dobrych chęci
    pasażera w taki sposób to zbrodnia. Skoro samo kupno biletu imiennego
    jest warunkiem wytarczającym do uznania, że używa go tylko jedna osoba,
    to równie dobrze i deklaracja że kupił jest warunkiem wystarczającym do
    uznania, że go posiada....

    > Wymaganie wpisania numerku jest mylące,

    Co jest mylące? Ktoś Cię okłamał przy kasie, ze numerka nie trzeba
    wpisywać, czy co? Bo nie rozumiem.

    > a dowodzi tego ilość osób, która w tej sprawie
    > odwiedza rzecznika praw konsumenta.

    Najwięcej ludzi odwiedza biura federacji konsumenckich oburzonych
    faktem, że sklep nie chce przyjąć od nich zwrotu. A przecież nie musi.
    Niczego to zatem nie dowodzi.

    >> Jaką widzisz prostszą metodę na spersonalizowanie biletu imiennego?
    >
    > Bardzo prostą - niech ten numer wpisuje osoba sprzedająca
    > bilet, niech nie obarcza tym pasażera.

    "obarcza"... Dobre. Mnie się widzi, że bez jakiegoś co najmniej
    europejskiego trybunału tu się nie obejdzie. :) Będziesz walczył do
    końca.

    Może i faktycznie wpisywanie tego numerka przez kioskarki byłoby
    lepsze dla Ciebie. Postuluj zatem takie rozwiązanie u przewoźnika. Ale
    ja nie rozumiem, dlaczego uważasz że konieczność wpisania numerka to
    jakiś problem, pogwałcenie Twoich świętych praw i niewiadomo czego.
    To nie jest problem. Problem, uciążliwość, występowałyby gdyby ktoś
    kazał Ci np. pojechać do siedziby przewoźnika aby przystawić na
    bilecie pieczątkę, pod rygorem nieważności.

    Użycie długopisu do wpisania kilku cyfr nie jest uciążliwością. Jest
    to czynność niezbędna do spersonalizowania biletu imiennego. Bilet
    jednorazowy musisz skasować w kasowniku. To jest Twoim zdaniem również
    uciążliwość?! Na pewno, w końcu kontroler powinien uwierzyć w dobrą
    wolę pasażera, że on tak jeździ z nieskasowanym biletem ale po wyjściu
    z pojazdu na pewno go drze na drobne kawałki i wyrzuca.


    Jest Ci po prostu głupio, że Ty, albo któraś ze znanych Ci osób, nie
    wpisała numerka i zapłaciła karę. I teraz dorabiasz do tego na siłę
    jakąś ideologię, co jest po prostu śmieszne i tyle.
    --
    Samotnik

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1