eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoMalzenstwo z 4 dniowym dzieckiem wyrzucone na bruk!!!! › Re: Malzenstwo z 4 dniowym dzieckiem wyrzucone na bruk!!!!
  • Data: 2009-09-02 18:56:22
    Temat: Re: Malzenstwo z 4 dniowym dzieckiem wyrzucone na bruk!!!!
    Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W wiadomości
    news:9a39ebe9-9d69-4036-a628-84ab6833008c@t13g2000yq
    n.googlegroups.com BK
    <b...@g...com> pisze:

    >> <cit>
    >> Jedyne co od pcozatku twierdze, to ze dorosle dziecko nie ma - na mocy
    >> ustawy - automatycznie tytulu prawnego do zamieszkiwania w lokalu, do
    >> ktorego tytul prawny ma jego rodzic
    >> </cit>
    >> To proste i kategoryczne twierdzenie. Błędne.
    >> Tymczasem IMO należy rozróżnić sytuację kiedy dziecko dorosło w _trakcie_
    >> zamieszkiwania, od sytuacji kiedy jest dorosłe, nie zamieszkuje i
    >> nagle chce zamieszkiwać.
    > To przeciez to samo pisalem.
    Właśnie nie. Czytanie ze zrozumieniem i pisanie z precyzją się kłania.

    >O odroznieniu tych dwoch sytuacji: w
    > pierwszej dziecko, ktore dorasta ma ochrone z kc przewidziana dla
    > posiadacza lokalu mieszkalnego. Nie mozna go wystawic na wycieraczke -
    > pozbycie sie go z domu wymagaloby uzyskania wyroku eksmisji (343 z kc
    > cjesli chcesz juz bardzo precyzyjnie rozmawiac o podstawach prawnych,
    > dziecko ktore zamieszkuje w lokalu - ba nawet nie musi byc to dziecko
    > - ktokolwiek zamieszkuje w lokalu ma zapewniona ochrone posiadania,
    > nie mozna naruszyc tego posiadania 342 nawet jesli jest w zlej wierze,
    > dlatego jest potrzebna eksmija)
    > W drugiej sytuacji kiedy dorosle dziecko puka do drzwi i mowi "To ja
    > sobie teraz z wami pomeiszkam" - mam prawo go nie wpuscic. Z samego
    > faktu bycia moim dzieckiem (ktore jest dorosle i od dawna ze mna nie
    > mieszka) nie wynika jego uprawnienie do wprowadzenia sie do mnie
    > (analogicznie jak w przypadku nr 1 - jestem posiadaczem lokalu i nikt
    > mi sie nie moze samowolnie do niego wprowadzic, nawet moje dziecko -
    > mam zapewniona ochrone posiadania, dodatkowo jest tu kwestia miru
    > domowego z prawa karnego, ktos kto nie jest mieszkancem mojego domu
    > nie moze sobie do niego wtargnac / odmowic opuszczenia na moja prosbe
    > bo naruszy mir domowy].
    > Nie rozumiem z czym sie tu nie zgadzasz i co jest w tych twierdzeniach
    > tak niespotykanego, ze chcesz konkretnej podstawy prawnej na te
    > twierdzenia. Dla mnie to rzeczy oczywiste wynikajace z KC. Nie ma w
    > tym nic przewrotnego i rewolucyjnego.
    No! I teraz się wytłumaczyłeś jasno i mamy zgodność.
    BTW - o ile pamiętam, pojęcie "mir domowy" w KK ani KW nie występuje w
    ogóle. ;)

    --
    Jotte


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1